Kontrole bezpieczeństwa na kolei prawie jak na lotniskach

Na wzór rozwiązań stosowanych na lotniskach Komisja Europejska testuje urządzenia detekcyjne, we współpracy z kolejami, w tym z PKP i służbami porządkowymi.

Publikacja: 10.06.2024 09:53

Kontrole bezpieczeństwa na kolei prawie jak na lotniskach

PKP Intercity

Foto: PKP Intercity

W najbliższych tygodniach PKP poprowadzi wspólnie z Komisją Europejską pilotaż kontroli bezpieczeństwa na dworcach i w pociągach. – Sytuacja geopolityczna i wynikające z niej ryzyka niestabilności w wielu obszarach gospodarki wymagają od nas powzięcia dodatkowych proaktywnych działań – wskazuje prezes zarządu Polskich Kolei Państwowych Alan Beroud. 

Wyrywkowe kontrole

Spółka zaznacza, że są to działania profilaktyczne. – Jesteśmy na etapie roboczych ustaleń i rozmów wewnętrznych, a także z Komisją Europejską co do daty ich rozpoczęcia oraz sposobu ich przeprowadzenia na terenie Polski – wyjaśnia rzecznik prasowy spółki Polskie Koleje Państwowe Michał Stilger. 

Czytaj więcej

Czy nadchodzi ożywienie gospodarcze?

Tłumaczy, że do prób ma zostać użytych kilka urządzeń mobilnych (przenośnych) do detekcji materiałów wybuchowych i chemicznych, które Komisja wypożyczyła staraniami Przedstawicielstwa PKP w Brukseli za darmo. – Nie ponosimy żadnych kosztów ich użytkowania, sprzęt ten jest także ubezpieczony przez Komisję. Takie urządzenia będą testowane na dworcach kolejowych oraz w pociągach spółek z Grupy PKP – głównie w kontekście przewożonego bagażu. Stąd nie będzie żadnych bramek itp. Testy te opierają się na podobnym jak na lotniskach systemie wyrywkowej kontroli sprawdzania bagażu pod kątem materiałów wybuchowych i groźnych substancji chemicznych za pomocą skanujących pasków, które po dotknięciu (przeciągnięciu po bagażu) wkłada się do mobilnego, przenośnego detektora – opisuje rzecznik.

Nadmienia, że kwestie związane z lokalizacjami testów i tym, kto będzie je wykonywał, są aktualnie w fazie wewnętrznych ustaleń wynikających różnych kompetencji i ról poszczególnych służb (egzekwowania prawa) i personelu kolejowego w Polsce. – Do przeprowadzenia takich testów przez dedykowany personel kolejowy PKP na stacjach kolejowych oraz w pociągach konieczna jest bezpośrednia współpraca z Policją bądź Strażą Graniczną – zaznacza Stilger. 

Spotkanie poświęcone planom współpracy z Komisją Europejska, mającej zwiększyć bezpieczeństwo podróży koleją w Polsce odbyło się 6 czerwca w siedzibie Polskich Kolei Państwowych S.A. w Warszawie. W ramach wspólnej inicjatywy PKP S.A. oraz Dyrekcji Generalnej ds. Migracji i Spraw Wewnętrznych Komisji Europejskiej (DG HOME) w najbliższych tygodniach na dworcach kolejowych oraz w pociągach testowane będą nowoczesne urządzenia detekcyjne. – Bezpieczeństwo na kolei, zarówno w wymiarze safety, jak i security, pozostaje dla mnie jako szefa Grupy PKP jednym z najważniejszych priorytetów – podkreśla prezes PKP. 

Standard dla przemysłu

Pilotaż potrwa pół roku, początkowo dobrowolnym programem objętych jest pięć najpowszechniejszych typów sprzętu do wykrywania stosowanego w przestrzeni publicznej (ręczne/mobilne wykrywacze materiałów wybuchowych i substancji chemicznych, konwencjonalne urządzenia rentgenowskie, przechodnie wykrywacze metali, ręczne wykrywacze metali, sprzęt do wykrywania śladów materiałów wybuchowych).

Czytaj więcej

Niewybuchy na torach, podpalenia,... Co jeszcze nam grozi?

Stilger wskazuje, że użyczony przez KE sprzęt nie jest produkcji polskiej, ale każdy producent (pod pewnymi warunkami) może przystąpić do ww. programu testowego Komisji Europejskiej. – Jest to dobrowolny unijny program dot. wymagań eksploatacyjnych sprzętu wykrywającego używanego w przestrzeni publicznej poza lotnictwem. Zidentyfikowane zostały potrzeby standaryzacji tego rodzaju urządzeń, stąd Komisja Europejska (Dyrekcja Generalna ds. Migracji i Spraw Wewnętrznych, DG HOME) wraz przedstawicielami producentów sprzętu wykrywającego podjęła inicjatywę i współpracę w celu usunięcia tego niedociągnięcia i zdefiniowania zharmonizowanych wymagań dotyczących działania sprzętu wykrywającego i powiązanych z tym mechanizmów weryfikacji jego skuteczności w określonych warunkach – wyjaśnia rzecznik PKP. 

Dodaje, że do programu Komisji może przystąpić każdy producent tego typu sprzętu (również polski), pod warunkiem, że produkowany przez niego sprzęt jest dostępny na rynku w Unii Europejskiej i legalny do użytku przez organy ścigania, władze publiczne, takie jak straż graniczna i służby celne oraz innych operatorów publicznych i prywatnych świadczących m.in. usługi pocztowe, transportowe, organizujących duże wydarzenia sportowo-rozrywkowe, także do zastosowania w więzieniach, budynkach rządowych etc. – De facto inicjatywa ta ma na celu doprowadzenie do tego, aby zdecydowana większość producentów systemów wykrywania przystąpiła do tego procesu, podnosząc w ten sposób poprzeczkę w całym sektorze – podkreśla Stilger. 

W najbliższych tygodniach PKP poprowadzi wspólnie z Komisją Europejską pilotaż kontroli bezpieczeństwa na dworcach i w pociągach. – Sytuacja geopolityczna i wynikające z niej ryzyka niestabilności w wielu obszarach gospodarki wymagają od nas powzięcia dodatkowych proaktywnych działań – wskazuje prezes zarządu Polskich Kolei Państwowych Alan Beroud. 

Wyrywkowe kontrole

Pozostało 93% artykułu
Szynowy
Tor przeszkód przez ukraińską granicę
Szynowy
Minister pojechał drugim pociągiem
Szynowy
Maszyniści domagają się większego bezpieczeństwa na kolei
Szynowy
Powodzie podtopiły Stadlera
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Szynowy
Race przyczyną pożaru pociągów w Poznaniu
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska