Ledwo kontenerowy pociąg do Chin wyjechał 8 września z warszawskiego terminalu PKP Cargo Connect, polski rząd zapowiedział zamknięcie przejść (także kolejowych) z Białorusią. Pierwszy skład kontenerowy zdążył przekroczyć granicę zanim została na 4 dni zamknięta.
To pierwszy pociąg obsługiwany przez PKP Cargo Connect jadący do prowincji Henan, z dobrami pochodzącymi z Polski, Niemiec, Czech, Litwy i Łotwy. Wśród nich znajdują się meble na wymiar, akcesoria placów zabawy, akcesoria narciarskie i obuwie.
Czytaj więcej
Rząd zamknie na cztery dni granicę z Białorusią. Dla branży transportowo-spedycyjnej to kłopot, a...
Ryzyko eksporterów
W planach jest organizacja w najbliższych tygodniach dwóch kolejnych przejazdów. W przypadku sukcesu tego przedsięwzięcia i odpowiedniego zapotrzebowania są planowane dalsze przewozy na tej relacji. – Jest to dla nas bardzo szczególny dzień, gdyż 10 lat temu rozpoczęliśmy współpracę z grupą ZIH, wspólnie organizując przewozy kontenerowe z Chin do Polski. W 2016 roku w tym samym miejscu witaliśmy pierwszy pociąg towarowy. Dziś, po tylu latach, wspólnie kreujemy przyszłość rozwoju współpracy między naszymi podmiotami, wysyłając do Chin europejskie towary, w tym również polskiej produkcji. Wierzę, że to kolejny etap w dalszym owocnym rozwoju wspólnych projektów biznesowych – zaznacza prezes zarządu PKP Cargo Connect Piotr Sadza.
Firma jest gotowa do obsługi całego europejskiego odcinka włącznie ze spedycją drogową i obsługą celną, jeśli klient będzie miał takie życzenie. Terminal może stać się kontynentalnym centrum przeładunkowym dla eksportu do Chin.