Płaca minimalna w Danii

Dania wprowadzi minimalną stawkę godzinową do zagranicznych przewoźników wykonujących przewozy kabotażowe (pojazdy powyżej 3,5t) oraz do odcinka drogowego transportu kombinowanego.

Publikacja: 30.01.2020 09:48

Płaca minimalna w Danii

Foto: logistyka.rp.pl

Projekt powstał pod naciskiem Konfederacji Duńskich Pracodawców (DA) oraz Federacji Duńskich Związków Zawodowych (FH). Obie organizacje wypracowały model, który zmusza zagranicznych pracodawców do zawierania umów zbiorowych z pracownikami oddelegowanymi na tych samych zasadach, na których zatrudniani są pracownicy duńscy. Typowe umowy wypracował największy związek zawody w Danii, nazwany 3F, który nadzoruje 196 umów zbiorowych w 745 miejscach w całej Danii. Związek podkreśla, że w Danii nie ma minimalnej płacy, a stawki dopasowane są do charakteru wykonywanej pracy.

Ze sposobu procedowania nowej regulacji nie jest zadowolona Organizacja Duńskich Przewoźników Drogowych ITD, która obawia się zmajoryzowania rynku umowami narzuconymi przez 3F. ITD. Uważa, że proponowane reguły zagrażają swobodzie zawierania umów oraz swobodzie stowarzyszania się. Dlatego domaga się dalszej dyskusji nad regulacjami.

Czytaj więcej w: Posłowie za Pakietem Mobilności

Porozumienie musi jeszcze zostać przyjęte przez duński parlament. Poparcie dla tej inicjatywy jest duże. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, które jest w kontakcie z ITD zaznacza, że brak jeszcze informacji, kiedy nowe przepisy wejdą w życie. Także wysokość minimalnych stawek nie jest jeszcze znana.

Porozumienie polityczne zawiera:

  • Propozycję wprowadzenia minimalnych stawek godzinowychw sektorze transportu mających zastosowanie do zagranicznych przewoźników wykonujących przewozy kabotażowe (pojazdy powyżej 3,5t) oraz do odcinka drogowego transportu kombinowanego;
  • Obowiązek składania notyfikacji delegowania – dokument ten powinien zawierać dane przewoźnika i dane kontaktowe; informacje o rodzaju transportu; dane pojazdu; datę początkową i końcową delegowania; dane kierowcy i dane kontaktowe;
  • Obowiązek przechowywania na pokładzie pojazdu następujących dokumentów: notyfikacja delegowania, umowa o pracę, wycinki wynagrodzenia oraz zapisy z tachografów;
  • Informację o karach – za brak dokonania notyfikacji delegowania grozi kara 10 tys. duńskich koron (ok. 1340 euro); za brak respektowania minimalnych stawek grozi minimalna kara  w wysokości 35 tys. duńskich koron (ok. 4700 euro), ale może wzrosnąć w zależności od różnicy między stawką minimalną a stawką faktycznie wypłaconą kierowcy.

Projekt powstał pod naciskiem Konfederacji Duńskich Pracodawców (DA) oraz Federacji Duńskich Związków Zawodowych (FH). Obie organizacje wypracowały model, który zmusza zagranicznych pracodawców do zawierania umów zbiorowych z pracownikami oddelegowanymi na tych samych zasadach, na których zatrudniani są pracownicy duńscy. Typowe umowy wypracował największy związek zawody w Danii, nazwany 3F, który nadzoruje 196 umów zbiorowych w 745 miejscach w całej Danii. Związek podkreśla, że w Danii nie ma minimalnej płacy, a stawki dopasowane są do charakteru wykonywanej pracy.

Przewozy
Na drodze do zrównoważonego łańcucha dostaw
Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Boom eksportowy polskiej żywności: czy trend będzie trwały?
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach