Sytuacja w transporcie w Polsce jest dziś wyjątkowo dobra, zwłaszcza pod względem ilości przewożonych towarów. W I półroczu wzrosła ona o 13 proc., licząc rok do roku. Duże zapotrzebowanie na transport ładunków znajduje odzwierciedlenie w zwyżkujących cenach usług. Od dawna idą one powoli, ale systematycznie w górę.
Kruszywa na fali
PKP Cargo, drugi co do wielkości kolejowy przewoźnik ładunków w UE, podaje, że w I półroczu odnotował wzrost przewozów na polskim rynku. Przetransportował 54,2 mln ton towarów, czyli o 4,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Zwiększyły się głównie przewozy kruszyw (aż o 39 proc.) i kontenerów (o 14 proc.). – Na wzrost przewozów kamienia wpływ miało przede wszystkim rosnące zapotrzebowanie na kruszywa ze strony wykonawców inwestycji drogowych i firm modernizujących linie kolejowe. Z kolei rosnący ruch w segmencie intermodalnym (przewozy kontenerów – red.) wynikał z intensyfikacji transportów z i do polskich portów morskich z i do Chin – mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo.
Grupa podnosi ceny usług, tłumacząc to stosunkowo dużymi kosztami zakupu paliw i energii. Zapewnia, że stara się tak je optymalizować, aby oferta przewozowa była jak najbardziej konkurencyjna. W drugim półroczu PKP Cargo oczekuje szybszego wzrostu przewozów niż w pierwszym. – Będziemy się starali podnosić wskaźniki transportu ładunków w każdym segmencie rynku, czemu powinien sprzyjać wysoki wzrost gospodarczy w Polsce, generujący zarówno wzrost inwestycji, jak i produkcji przemysłowej oraz konsumpcji – podkreśla Warsewicz.
Zwyżki odnotowuje grupa OT Logistics, specjalizująca się w świadczeniu usług spedycji w transporcie śródlądowym, usługach portowych i przewozach kolejowych. – Koniunktura w naszej branży jest bardzo dobra, co jest ściśle związane ze wzrostem gospodarki i produkcji przemysłowej. Dlatego nie dziwi, że największy wzrost przewozów widzimy w przypadku takich grup produktowych jak węgiel czy rudy metali – mówi Zbigniew Nowik, prezes OT Logistics.