Pesa w lutym złożyła wniosek o wydanie świadectwa dopuszczenia do eksploatacji typu pojazdu trakcyjnego z napędem wodorowym na czas określony, tj. na czas wykonania prób eksploatacyjnych pojazdu. – Wszelkie wyjaśnienia i uzupełnienia zostały zakończone, co oznacza, że przygotowywany będzie projekt decyzji wydającej świadectwo – informuje rzecznik prasowy Urzędu Transportu Kolejowego Tomasz Frankowski.
Pesa już wykonała na torze w Żmigrodzie testy eksploatacyjne. „Po uzyskaniu homologacji, przewidziane są jeszcze kolejne testy: najpierw w Bydgoszczy z Zakładzie Pesa, a następnie testy finalne po których lokomotywa wodorowa przyjedzie do Zakładu Produkcyjnego PKN Orlen w Płocku, gdzie trafi ona do docelowej eksploatacji w Grupie Orlen. W zależności od wyników tego projektu będą podejmowane decyzje dotyczące wodoryzacji taboru kolejowego Grupy” wyjaśnia biuro rzecznika prasowego Orlen.
Czytaj więcej
Komitet protestacyjny w Dorohusku porozumiał się z wojewodą i z końcem 14 maja zawiesił blokadę przejścia. W Koroszczynie policja odblokowała terminal.
Przypomina, że prototyp lokomotywy wodorowej dla PKN Orlen powstał na bazie lokomotywy manewrowej SM42, która po modernizacji zyskała nie tylko innowacyjny napęd, ale również nowoczesny wygląd. „Minimalistyczna stylistyka bryły pojazdu nawiązuje do aktualnych trendów. Jej udźwig to ok. 3200 ton, a dobowe zapotrzebowanie na wodór wynosi ok. 170 kg. Lokomotywa jest wyposażona w dwa symetryczne punkty tankowania, co pozwoli na szybsze zapełnianie zbiorników. Jedno tankowanie pozwala na dobową pracę manewrową. Lokomotywa została również wyposażona w system jazdy autonomicznej, umożliwiający maszyniście jednoosobowe sterowanie radiowe pojazdem w czasie ustawiania składów oraz antykolizyjny system rozpoznawania przeszkód” opisuje biuro prasowe Orlen.
Grupa Orlen przeznaczy na strategię wodorową 7,4 mld zł i przewiduje do 2030 roku produkcję wodoru odnawialnego na poziomie 130 tys. ton rocznie, z czego część będzie oferowana jako alternatywne paliwo transportowe.