Przewoźnicy zablokują przejście z Białorusią w Koroszczynie

Ostrzegawcza, kilkugodzinna blokada rozpocznie się 8 listopada o godzinie 10 rano. Przewoźnicy domagają się uporządkowania funkcjonowania przejścia w Koroszczynie.

Publikacja: 04.11.2022 13:08

Przewoźnicy zablokują przejście z Białorusią w Koroszczynie

Foto: KAS

Organizatorami są stowarzyszenie przewoźników z Siedlec oraz stowarzyszenie z Białej Podlaskiej. Członkowie obu organizacji zablokują przejście w Koroszczynie protestując przeciwko kolejkom tirów. – Ciężarówki potrafią stać w 40-kilometrowych kolejkach, z czego porusza się tylko pierwsze 3 km, reszta stoi nawet po kilka dni. Niezbędna jest elektroniczna kolejka – uważa prezes Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych i Spedytorów „Podlasie” Karol Rychlik. 

Natomiast wiceprezes Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przewoźników w Białej Podlaskiej Sławomir Kostjan zaznacza, że samochody nieuczciwych przewoźników omijają kolejkę i wpychają się na sam przód. Dochodzi do bójek, zdarzył się nawet wypadek, gdy w ciężarówkę wjechał samochód osobowy. Kierowca tira chciał zablokować przejazd osobówki. 

Rychlik dodaje, że potrzebne są rozwiązania doraźne jak buforowe parkingi, żeby auta zniknęły z drogi krajowej wiodącej do przejścia. Tymczasem żadna służba nie chce wziąć na siebie ciężaru pilnowania kolejki. – Według mnie powinna porządku w niej pilnować służba celna – uważa Rychlik. 

Protest wspierany jest przez Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. – Od co najmniej ośmiu lat domagamy się dostosowania przepustowości przejść granicznych do wzrastającego potoku pojazdów. Administracja ignorowała nasze prośby, problem się pogłębia i przed tym ostrzegaliśmy, że dojdzie do sytuacji krytycznej. Nałożenie sankcji przez UE jest oczywiste, ale nie wszystkie towary są objęte sankcjami, a nasza gospodarka nie może brać skutków wojny na swoje barki w większym stopniu niż inne kraje – wskazuje prezes ZMPD Jan Buczek. 

Wymiana towarowa Unii Europejskiej z Białorusią i Rosją zmalała po wybuchu wojny, ale pomimo sankcji wiele towarów nadal można importować i eksportować, więc nadal jest zapotrzebowanie na transport drogowy. 

Czytaj więcej

Jesienne szczyty logistyczne

Przewoźnicy tracą na przekroczenie granicy po kilka dni i domagają się, aby ruch odbywał się płynnie. – Jeżeli handel jest dozwolony i przewozimy wyłącznie towary nie objęte sankcjami, dlaczego my i nasi kierowcy mamy być za to karani wielodniowym przymusowym postojem na granicy? – pyta Rychlik. 

Buczek przypomina, że niedawne protesty na granicy z Ukrainą przyniosły oczekiwane zmiany, które zwiększyły płynność ruchu na przejściach granicznych.

Organizatorami są stowarzyszenie przewoźników z Siedlec oraz stowarzyszenie z Białej Podlaskiej. Członkowie obu organizacji zablokują przejście w Koroszczynie protestując przeciwko kolejkom tirów. – Ciężarówki potrafią stać w 40-kilometrowych kolejkach, z czego porusza się tylko pierwsze 3 km, reszta stoi nawet po kilka dni. Niezbędna jest elektroniczna kolejka – uważa prezes Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych i Spedytorów „Podlasie” Karol Rychlik. 

Natomiast wiceprezes Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przewoźników w Białej Podlaskiej Sławomir Kostjan zaznacza, że samochody nieuczciwych przewoźników omijają kolejkę i wpychają się na sam przód. Dochodzi do bójek, zdarzył się nawet wypadek, gdy w ciężarówkę wjechał samochód osobowy. Kierowca tira chciał zablokować przejazd osobówki. 

Drogowy
Zrób też coś i Ty dla bezpieczeństwa
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Drogowy
Wygrywa zwinniejszy i lepszy
Produkty i Usługi
W biznesie międzynarodowym czas to pieniądz
Drogowy
Ceny frachtów drogowych już poleciały w dół, razem z popytem
Drogowy
Znikają zielone karty na Białoruś i Rosję