Ukraińcy uwięzili pół tysiąca polskich tirów

Przewoźnicy alarmują, że Ukraińcy usunęli z elektronicznej kolejki 500 polskich ciężarówek oczekujących na wjazd do Polski.

Publikacja: 10.11.2023 10:01

Protest przewoźników na przejściu w Hrebenne, 9 listopad 2023

Protest przewoźników na przejściu w Hrebenne, 9 listopad 2023

Foto: Paweł Kot

Doszło do tego w poniedziałek 6 listopada przed południem. Samochody wpisane na przejazd granicy na konkretne godziny w najbliższych dniach nagle znikały z kolejki. Ukraiński operator systemu tłumaczył, że usunął polskie pojazdy, ponieważ nie znajdowały się one na Ukrainie, co nie było prawdą. – Mój samochód stał pod rozładunkiem na Ukrainie i musiałem powtórnie rejestrować się w kolejce. Kolejny termin wjazdu wyznaczono mi na środę w przyszłym tygodniu, więc mój samochód bezczynnie stoi na Ukrainie przez dodatkowe 1,5 tygodnia – opisuje sytuację jeden z polskich przewoźników.

Wyrzucenie z kolejki grozi poważnymi konsekwencjami. Jeżeli samochód nie wyjedzie z Ukrainy przed upływem 20 dni, przewoźnik płaci mandat w wysokości 5 tys. euro. 

Czytaj więcej

Słona podwyżka niemieckiego myta może doprowadzić do braku samochodów

Polscy przedsiębiorcy uważają, że poniedziałkowa akcja Ukraińców nieprzypadkowo zbiegłą się z początkiem blokady trzech terminali granicznych po stronie polskiej. Zauważyli także, że elektroniczna kolejka nie obowiązuje wszystkich firm. Dotyczy to niektórych kijowskich podmiotów, których ciężarówki nie pojawiają się w elektronicznej kolejce, a mimo to przejeżdżają granicę. 

Przedsiębiorcy domagają się pomocy polskiego rządu i doprowadzenia do równych warunków konkurencji dla transportowych firm polskich i ukraińskich. Udział polskich firm w dwustronnych przewozach między Polską i Ukrainą zmalał do kilku procent, gdy w czasach obowiązywania zezwoleń przewoźnicy z Ukrainy mieli tylko niewielką przewagę. Ten drastyczny spadek udziałów nastąpił przy trzykrotnym wzroście przewozów drogowych.

Właściciele polskich firm transportu drogowego wskazują, że praktycznie utracili wschodni rynek i w najbliższych kwartałach branżę czeka fala bankructw. 

Doszło do tego w poniedziałek 6 listopada przed południem. Samochody wpisane na przejazd granicy na konkretne godziny w najbliższych dniach nagle znikały z kolejki. Ukraiński operator systemu tłumaczył, że usunął polskie pojazdy, ponieważ nie znajdowały się one na Ukrainie, co nie było prawdą. – Mój samochód stał pod rozładunkiem na Ukrainie i musiałem powtórnie rejestrować się w kolejce. Kolejny termin wjazdu wyznaczono mi na środę w przyszłym tygodniu, więc mój samochód bezczynnie stoi na Ukrainie przez dodatkowe 1,5 tygodnia – opisuje sytuację jeden z polskich przewoźników.

Drogowy
Ofiara kryzysu: znika legendarny belgijski Van Hool
Drogowy
Fatalny marzec dla przewoźników drogowych
Drogowy
Przewoźnicy domagają się zawieszenia wydawania licencji
Drogowy
Unia Europejska w strefie spadków rejestracji ciężarówek
Drogowy
Spadek sprzedaży naczep uderzył w Wielton
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił