W tym roku popyt może zmaleć nawet o 20 proc. Prezes DAF Harald Seidel ocenia, że tegoroczny popyt na ciężarówki w Europie sięgnie 260 000 – 300 000 samochodów o dmc pow. 16 ton, gdy rejestracje w 2023 roku wyniosły 343 000 sztuk.
Już maleją zamówienia. Portfel zamówień Grupy Traton (m.in. marki Scania i MAN) na pojazdy zmalał o 21 proc. do 264 800 pojazdów i produkcja sięga drugiego kwartału br. Zamówienia na samochody ciężarowe zmalały o 23 proc. do 210 600 sztuk, na lekkie furgony MAN TGE (produkowane we wrześni) zmniejszyły się o 13 proc. do 24 400 sztuk.
Czytaj więcej
Zapowiada się bardzo trudny rok dla firm transportu samochodowego. Branża notuje rekordowe długi i wysoki współczynnik braku płynności finansowej.
Mniejsze zakupy widoczne są także w Polsce. – Od kilku miesięcy wyczuwamy mocne spowolnienie co widzimy po napływie zamówień – przyznaje dyrektor sprzedaży w Daimler Trucks Polska Piotrek Urban. Dodaje, że dla Daimler Truck polski rynek jest trzecim w Europie po Niemczech i Francji. – Francja jest do przegonienia do końca tej dekady – zaznacza Urban wskazując na uniwersalny przelicznik miliona mieszkańców kraju na tysiąc sprzedanych ciężarówek o dmc powyżej 16 ton, z którego wynika, że rejestracje mogą sięgnąć 38 tys., gdy w ub.r. wyniosły niecałe 32 tys.
Producenci podsumowują 2023 rok, który okazał się bardzo łaskawy. Daimler Trucks sprzedał w 2023 roku 499 885 ciężarówek, o 0,7 proc. więcej niż w 2022 roku. Sprzedaż ciężarówek w USA wzrosła o 4 proc. do 195 014 sztuk, marki Mercedes-Benz zmalała o 5 proc. do 58 511 sztuk, zaś Trucks Asia zwiększyły sprzedaż o 3 proc. do 161 171 sztuk. – W 2023 roku zwiększyliśmy naszą sprzedaż pomimo ciągle niestabilnych dostaw części, co utrudniło uzyskanie jeszcze lepszych wyników – podkreśla prezes Daimler Truck Martin Daum.