Ratunek dla przewoźników w drugim półroczu

W drugiej połowie roku gospodarka przyspieszy i powróci popyt na samochody ciężarowe, uważają przedstawiciele branży leasingowej.

Publikacja: 07.02.2024 17:03

Ratunek dla przewoźników w drugim półroczu

GDDKiA

Foto: GDDKiA

Firmy leasingowe zrzeszone w Związku Polskiego Leasingu przewidują, że wartość sprzedaży ciągników siodłowych i naczep w 2024 roku będzie o 10,7 proc. większa niż w 2022 roku, zaś samochodów ciężarowych o 19,5 proc. większa.

Koniunktura poprawi się

To zaskakujące prognozy biorąc pod uwagę głosy dochodzące od przewoźników. Odczyty bieżących nastrojów są złe (klimat koniunktury firm transportu drogowego spadł do blisko minus 8 punktów), ale poprawią się za kilka miesięcy wraz z rozbudzeniem gospodarki, przewiduje główny analityk ZPL Marcin Nieplowicz. 

Czytaj więcej

Czy Gdańsk straci bezpośrednie połączenie z Azją?

Zaznacza, że eksport przestanie być lokomotywą napędową polskiego przemysłu. Wskazuje na to słaby początek roku z 1,4-procentowym spadkiem wielkości eksportu w ostatnich trzech miesiącach, odczyty PMI są od czerwca 2023 roku poniżej 50 pkt, co mówi o pesymizmie w przetwórstwie i usługach oraz niewielki prognozowany wzrost PKB strefy euro na 2024 rok to tylko 0,8 proc. 

Nieplowicz przewiduje, że PKB Polski w tym roku wzrośnie o 4 proc. i kraj znajdzie się na ścieżce trwałego i wysokiego wzrostu gospodarczego. Oczekuje przede wszystkim odbicia w konsumpcji, co spowodowane będzie małym bezrobociem, realnym wzrostem wartości wynagrodzeń (sięgającym 5 proc.) i utrzymaniem transferów socjalnych. 

Drugim czynnikiem wzmacniającym popyt na transport są inwestycje. W przeciwieństwie do ubiegłorocznych, w których główną rolę grały projekty infrastrukturalne (rządowe i samorządowe), bieżący rok przyniesie wysyp prywatnych inwestycji. Polska jest na pierwszym miejscu wśród krajów rozpatrywanych jako lokalizacja nearshoringu. Wartość ubiegłorocznych umów na bezpośrednie inwestycje zagraniczne wyniesie najprawdopodobniej 133-135 mld zł, za nimi pójdą mniejsze firm z polskim kapitałem. 

Nieplowicz spodziewa się gospodarczego ożywienia w strefie euro w drugiej połowie roku. – Świadczy o tym rosnący eksport Korei, który składa się w dużej mierze z podzespołów potrzebnych do produkcji, także europejskich fabryk – tłumaczy główny analityk ZPL. Dodaje, że uzupełniane będą stany magazynowe, które spadły poniżej minimalnych poziomów. 

Czytaj więcej

Niski popyt hamuje wzrost cen przewozów

Wśród klientów mniej małych firm

Z wymienionych powodów wartość leasingowanych w tym roku pojazdów ciężkich może sięgnąć 25 mld zł. W ub.r. było to 22,6 mld zł, z czego na samochody ciężarowe przypadło 4,3 mld zł 9o 1,5 proc. mniej niż w 2022 roku), na ciągniki 12,3 mld zł (wzrost o 9,5 proc.), na naczepy i przyczepy 4,9 mld zł (spadek o 4,9 proc. oraz 1,2 mld zł na autobusy (co jest 36,9-procentowym wzrostem. 

Na finansowanie leasingiem przypadło 20,6 mld zł, na finansowanie pożyczką 2,0 mld zł. 

Dynamika produkcji firm leasingowych malała z kwartału na kwartał. W pierwszym była większa o 22 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2022 roku, w drugim 10,4 proc. a trzecim o 7 proc., natomiast w ostatnim już o ponad 13 proc. mniejsza. 

Powyższe dane to wartość transakcji, a jeszcze bardziej niepokoją dane o liczbie zawartych umów. Już w pierwszej połowie roku była ona o 5,7 proc. mniejsza niż rok wcześniej, choć wartościowo o 11,3 proc. większa, co wynikało z podwyżek cen taboru. Średnia wartość transakcji wzrosła do 287 tys. zł. 

Nieplowicz tłumaczy spadki stagnacją gospodarczą w strefie euro. – Polscy przewoźnicy obsługują jedna trzecia przewozów międzynarodowych w UE i ponad 40 proc. przerzutów i kabotaży, więc sytuacja w całej Unii musiała przełożyć się na polskie firmy transportu międzynarodowego – wskazuje Nieplowicz.

Czytaj więcej

Mniej ciężarówek nowych, więcej używanych

Innym niepokojącym zjawiskiem jest malejąca liczba klientów małych o przychodach do 5 mln zł. Udział takich firm w strukturze sprzedaży firm leasingowych zmalał o 1,8 pp. do 33,2 proc. Wzrósł za to udział firm o przychodach od 5 do 20 mln zł (o 0,9 pp. do 29,1 proc.) i powyżej 20 mln zł (o 0,5 pp. do 37 proc.). 

Powiększył się także o 1,1 proc. (do 27,1 proc.) udział samochodów używanych w finansowaniu. Ciągniki siodłowe stanowiły połowę wartości ubiegłorocznego portfela. 

Firmy leasingowe zrzeszone w Związku Polskiego Leasingu przewidują, że wartość sprzedaży ciągników siodłowych i naczep w 2024 roku będzie o 10,7 proc. większa niż w 2022 roku, zaś samochodów ciężarowych o 19,5 proc. większa.

Koniunktura poprawi się

Pozostało 95% artykułu
Drogowy
Koła transportu drogowego kręcą się powoli
Drogowy
Co trzecia firma transportowa z długami
Drogowy
Uwaga! Zbliża się blokada Medyki
Drogowy
Szesnasty miesiąc spadku sprzedaży naczep
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Drogowy
Na święta towary mogą nie dojechać do sklepów