W tym roku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadzi ponad 60 tys. kontroli. Blisko 200 razy zweryfikuje działania z sektora logistyczno-spedycyjnego. Z kolei wśród firm transportowych sprawdzi około 440 tys. dni pracy kierowców, przypomina firma Inelo, która zajmuje się rozliczaniem czasu pracy kierowców.
Służby kontrolne będą się skupiać, m.in. na weryfikacji wypłat wynagrodzeń i czasu pracy – obszaru, w którym dochodzi do największej liczby naruszeń, a także na sprawdzeniu legalności zatrudnienia obcokrajowców.
Czytaj więcej
Miliardowe inwestycje kolejowych przewoźników w nowy tabor oznaczają szybki rozwój sprzedaży specjalizowanych dostawców, przede wszystkim producentów elektrycznych napędów.
Z dotychczasowych kontroli przeprowadzonych przez PIP wynika, że naruszenia w tym obszarze należą do najczęściej łamanych przepisów. – Transport i gospodarka magazynowa są jednymi z niewielu branż obok handlu, przetwórstwa przemysłowego i budownictwa, w których odnotowuje się najwyższą liczbę skarg dotyczących naruszeń w zakresie czasu pracy i wypłaty wynagrodzeń – wskazuje ekspert Inelo z Grupy Eurowag Jakub Ordon.
Wyjaśnia, że kontrole mają na celu sprawdzać, m.in. czy przedsiębiorstwa poprawnie prowadzą ewidencję czasu pracy, zapewniają dobowe oraz tygodniowe odpoczynki pracowników, przestrzegają przepisów pracy, które obowiązują w porze nocnej oraz czy wypłacają wynagrodzenia w terminie.