Potężny wzrost liczby restrukturyzacji wśród firm transportowych

Przedsiębiorcy bronią się przed upadłością próbując restrukturyzacji, jednak są stygmatyzowane przez kontrahentów.

Publikacja: 11.09.2024 08:00

Potężny wzrost liczby restrukturyzacji wśród firm transportowych

Foto: GDDKiA

W 2023 roku sądy ogłosiły 13 postanowień o upadłości firm z branży transportowej. To o 10 mniej niż w 2022 roku i o 4 mniej niż w 2021 roku, podlicza firma MGBI, która zajmuje się przetwarzaniem i analizą danych z KRZ, MSiG, KRS, CEIDG, REGON. – Patrząc wyłącznie na liczbę upadłości firm w branży transportowej można dojść do wniosku, że ta gałąź polskiej gospodarki najgorsze chwile ma już za sobą. Nie jest to jednak prawda. Zgłosiło się do nas kilkadziesiąt firm z tej branży, co już stanowi dowód na jej nie najlepszą kondycję – wskazuje kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny Continuum Restrukturyzacje Sylwia Szerenos. 

W 2023 roku w branży transportowej ubyło postępowań upadłościowych, ale przybyło restrukturyzacyjnych. Najwięcej upadłości nastąpiło wśród firm zajmujących się transportem drogowym towarów. 

Czytaj więcej

Rząd podłożył nogę przewoźnikom samochodowym

Najbardziej zadłużone firmy, które w 2023 roku ogłosiły upadłość to HK Logistics z sumą zobowiązań sięgającą 38,4 mln zł, ZTE Radom z blisko 24 mln zł zobowiązań, Brit-Pol z 11,6 mln zł, DFL Transport (6,9 mln zł) i EL Trans (5,3 mln zł). 

Firmy zajmujące się transportem drogowym towarów przodują w obu rankingach dotyczących restrukturyzacji. Średni czas istnienia firmy z branży transportowej, która ogłosiła upadłość w 2023 roku wyniósł 10,8 lat (rok wcześniej było to 16 lat), a rozpoczynającej restrukturyzację – 10 lat. 

W 2023 roku złożono 58 wniosków o upadłość w transporcie drogowym towarów (PKD 49.41.Z), co oznacza wzrost o 31,8 % w porównaniu z 44 wnioskami w 2022 roku. 

Jako powód kłopotów branża wskazuje Pakiet Mobilności. – Akt ten ogranicza ich konkurencyjność i mocno utrudnia prowadzenie biznesu, nierzadko prowadząc do jego zamknięcia – podkreśla Szerenos. 

Pakiet wymaga częstego powrotu ciężarówek do bazy oraz wymiany tachografów. Poważnym utrudnieniem jest zamknięcie wschodnich rynków, które obsługiwała jedna czwarta polskich firm. Wreszcie spadek popytu na usługi transportowe doprowadził do zmniejszenia cen frachtów i to pomimo rosnących kosztów. 

Złe warunki prowadzenia firmy doprowadziły do wzrostu zadłużenia branży, sięgającego w połowie roku 1,3 mld zł. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD) podaje, że około 60% przedsiębiorców z branży planuje redukcję floty i zatrudnienia w najbliższych miesiącach, a 13 % przewoźników znajduje się na skraju wypłacalności. – W przeprowadzonych przeze mnie postępowaniach wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, w której dłużnik skorzystawszy z postępowania restrukturyzacyjnego był tak naprawdę stygmatyzowany przez dotychczasowych kontrahentów, takich jak firmy leasingowe czy firmy oferujące karty paliwowe. Branża transportowa nie może obecnie liczyć na żadną taryfę ulgową – zaznacza kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny PF Restrukturyzacje Mateusz Pyka. 

Czytaj więcej

Czy zawalenie kamienicy w Łodzi nie opóźni projektu CPK?

W 2023 roku sądy otworzyły 510 postępowań restrukturyzacyjnych wobec firm z branży transportowej, o 117 % więcej niż w 2022 roku i aż o 321 % więcej niż w 2021 roku, wylicza MGBI. Średnia dynamika dla wszystkich branż sięgnęła 88 proc. – Dane pokazują ogólny trend wzrostu restrukturyzacji nad postępowaniami upadłościowymi – wskazuje prawnik Kancelarii tatara i Wspólnicy Mateusz Kaliński. 

Restrukturyzacje dotyczyła 423 firm transportu drogowego towarów, co oznacza wzrost o 135 % w stosunku do 2022 roku i o 355 % w stosunku do 2021 roku. 

Zdaniem Pyki sytuacja w branży transportowej nie ulegnie poprawie do momentu zmian na poziomie legislacyjnym. – Państwo powinno podjąć jak najszybciej działania zmierzające do poprawy sytuacji firm transportowych i zaoferować im jakąkolwiek formę wsparcia, przynajmniej tymczasowego. Brak jakiejkolwiek reakcji będzie skutkować coraz większą liczbą firm w kryzysie – ostrzega Pyka.

W 2023 roku sądy ogłosiły 13 postanowień o upadłości firm z branży transportowej. To o 10 mniej niż w 2022 roku i o 4 mniej niż w 2021 roku, podlicza firma MGBI, która zajmuje się przetwarzaniem i analizą danych z KRZ, MSiG, KRS, CEIDG, REGON. – Patrząc wyłącznie na liczbę upadłości firm w branży transportowej można dojść do wniosku, że ta gałąź polskiej gospodarki najgorsze chwile ma już za sobą. Nie jest to jednak prawda. Zgłosiło się do nas kilkadziesiąt firm z tej branży, co już stanowi dowód na jej nie najlepszą kondycję – wskazuje kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny Continuum Restrukturyzacje Sylwia Szerenos. 

Pozostało 84% artykułu
Drogowy
W naczepach jazda w dół bez trzymanki
Drogowy
Czy umowa dwustronna zakończy szykanowanie polskich przewoźników we Francji?
Drogowy
Przewoźnicy wydzierają sobie rynek, górą Litwini
Drogowy
Na rynku ciężarówek regres dekady
Drogowy
Kierowcy ciężarówek: pomogą i obronią