W piątek 6 września w budynku przy al. 1 Maja 23, pod którym pracuje maszyna wiercąca tunel Katarzyna, zapadła się podłoga. Dzień później część tego budynku zawaliła się. Miasto Łódź zapewnia, że wszystkim, którzy wystąpią do miasta o wsparcie, „przyznane zostaną lokale gminne, w standardzie nie gorszym niż ten w kamienicy przy al. 1 Maja 23 w Łodzi”.
Inwestor PKP PLK informuje, że „przyczyny i skutki uszkodzenia kamienicy przy Al. 1 maja 23 będą wyjaśniane przez wykonawcę budowy podziemnego tunelu i ubezpieczyciela.”
Czytaj więcej
Sprzedaż nowych ciężarówek staje, importerzy raportują słabe wyniki i perspektywy w rejestracjach ciężarówek.
9 września po „posiedzeniu sztabu kryzysowego ustalono rozszerzenie zakresu katastrofy budowlanej o tylną oficynę kamienicy przy al. 1 Maja 23, ze względu na uszkodzenie ściany szczytowej. Oficyna przy ul. Próchnika 44 zostanie wyłączona z użytkowania do czasu usunięcia gruzowiska z parteru i pierwszego piętra. Mieszkańcy budynku przy ul. Próchnika 46 i 44 w najbliższych dniach będą mogli wrócić do swoich mieszkań. W przypadku lokatorów spod numeru 46, będzie to możliwe po potwierdzeniu możliwości rozłączenia mediów od tylnej oficyny.”
Tunel średnicowy
Inwestor szacuje, że prace przy wierceniu tuneli zaawansowane są w 70 proc., przebite są maszyną o średnicy 8,6 m, nazwaną Faustyna, trzy krótsze, jednotorowe tunele (o długości 1107, 924 i 748 m) i trwa wiercenie czwartego, mierzącego 696 m.