Na święta towary mogą nie dojechać do sklepów

Nadawcy narzekają na bark wolnych samochodów. Giełda ładunków Timocom przewiduje także wzrost stawek. Jednak nie publikuje prognoz na pierwszy kwartał, który historycznie rzecz biorąc jest najsłabszy.

Publikacja: 08.11.2024 10:09

Na święta towary mogą nie dojechać do sklepów

GDDKiA

Foto: GDDKiA

W czwartym kwartale spodziewany jest niewielki spadek podaży ładunków, popyt na transport utrzyma się powyżej wartości z poprzedniego roku, przewiduje niemiecka giełda ładunków Timocom. 

Ze względu na brak przepustowości, oczekuje się, że stosunek ilości ofert frachtów do wolnych przestrzeni ładunkowych wyniesie średnio około 78:22 w październiku i nie spadnie poniżej 70:30 do grudnia włącznie. – Dochodzą nas słuchy z kręgów branży dóbr konsumpcyjnych, że należy spodziewać się niezwykle intensywnego wykorzystania wolnych mocy przewozowych w związku z niską dostępnością przestrzeni ładunkowych w gorące dni przedświąteczne – donosi Head of Business Affairs w Timocom Gunnar Gburek. 

Czytaj więcej

W trzecim kwartale InPost rósł dwa razy szybciej od rynku

Mocny trzeci kwartał

W trzecim kwartale 2024 r. podaż ładunków wzrosła o 90% w całej Europie, podczas gdy liczba ofert przestrzeni ładunkowych generowanych w Timocom Marketplace nadal spadała. 

Łącznie na wszystkich europejskich relacjach transportowych popyt na wolne pojazdy w trzecim kwartale utrzymał się na niemal takim samym poziomie jak w drugim kwartale bieżącego roku (-0,1%).

Liczba ofert frachtów na rynku spot była znacznie wyższa niż w 2023 r. Szczytowym okresem był wrzesień ze średnim udziałem ofert ładunków na poziomie 81%. W niemieckim transporcie krajowym liczba ofert frachtów w trzecim kwartale była o 11% niższa niż w poprzednim kwartale i o 66% wyższa niż w tym samym okresie 2023 roku. 

Wynik zaskakuje, ponieważ z badań instytutu ifo wynika, że portfel zamówień i oczekiwania biznesowe firm w Niemczech przyjmują ujemne wartości. W sektorze produkcyjnym indeks spadł do najniższego poziomu od czerwca 2020 roku. Brak zleceń jeszcze się pogłębił. Dotyczy to przede wszystkim głównych gałęzi niemieckiego przemysłu, ale także sektora usług i handlu.

O ile w Niemczech jest stagnacja, to PKB Polski wzrośnie w 2024 roku o 2,8%, czyli prawie trzy razy szybciej niż średnia UE, prognozuje Komisja Europejska. W stosunku do 2023 roku, w trzecim kwartale również wielokrotnie wzrosła liczba ofert frachtu na wielu relacjach do i z Polski. Wśród nich są trasy na Węgry, do Czech, Francji i Niemiec. Także w porównaniu z poprzednim kwartałem odnotowano wzrost w wyżej wymienionych kierunkach.

Czytaj więcej

Rząd zmusi do zakupu elektrycznych ciężarówek podwyżkami myta

Firmy zmniejszyły floty

Na zmniejszenie liczby ofert pojazdów na rynku transportowym w Q3/2024 składa się kilka czynników, ale sami przewoźnicy wskazują przede wszystkim na zamykanie i niewypłacalność firm przewozowych oraz zmniejszenie flot przez aktywne przedsiębiorstwa transportowe ze względu na koszty. 

W efekcie oferty przestrzeni ładunkowych na rynku spot są coraz częściej poszukiwane na giełdach transportowych.  Pomimo spadku ilości zleceń w niemieckiej gospodarce, popyt na transport nadal istnieje. Utrata zdolności przewozowych w sektorze transportowym wykracza poza spowolnienie gospodarcze, co oznacza, że popyt na giełdach transportowych pozostaje w trzecim kwartale bardzo wysoki  wyjaśnia Gburek.

Dodaje, że w sektorach, które wymagają specjalnego sprzętu, takiego jak agregaty chłodnicze, wężownice, wózki widłowe montowane na ciężarówkach lub specjalne licencje, nadal występuje poważny niedobór, a dodatkowe moce przewozowe są trudne lub niemożliwe do pozyskania. 

Rynkowy niedobór powierzchni ładunkowych znajduje także odzwierciedlenie w spadku ofert wolnych pojazdów w Timocom Marketplace. Ich liczba spadła łącznie o 8% w trzecim kwartale w porównaniu z tym samym kwartałem poprzedniego roku. Podobne spadki wystąpiły w rejestracji samochodów ciężarowych w Niemczech i Europie. 

Na krajowych trasach w Niemczech średnie tygodniowe ceny ofertowe w III kwartale wynosiły od 1,48 euro/km do 1,83 euro/km. Średnia cena w trzecim kwartale była zatem aż o 14,9% wyższa niż w tym samym kwartale poprzedniego roku. Proponowane ceny również wzrosły w trzecim kwartale: w tygodniu o największym popycie przewoźnicy żądali średnio do 1,91 euro/km. 

Czytaj więcej

Stawki transportowe na niskim poziomie

Biorąc pod uwagę wszystkie trasy europejskie, najwyższa średnia tygodniowa cena wyniosła 1,70 euro za kilometr, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Propozycje cenowe za transport międzynarodowy były średnio na tym samym poziomie, a zatem również znacznie powyżej wartości z poprzedniego roku.

W czwartym kwartale spodziewany jest niewielki spadek podaży ładunków, popyt na transport utrzyma się powyżej wartości z poprzedniego roku, przewiduje niemiecka giełda ładunków Timocom. 

Ze względu na brak przepustowości, oczekuje się, że stosunek ilości ofert frachtów do wolnych przestrzeni ładunkowych wyniesie średnio około 78:22 w październiku i nie spadnie poniżej 70:30 do grudnia włącznie. – Dochodzą nas słuchy z kręgów branży dóbr konsumpcyjnych, że należy spodziewać się niezwykle intensywnego wykorzystania wolnych mocy przewozowych w związku z niską dostępnością przestrzeni ładunkowych w gorące dni przedświąteczne – donosi Head of Business Affairs w Timocom Gunnar Gburek. 

Pozostało 85% artykułu
Drogowy
Koła transportu drogowego kręcą się powoli
Drogowy
Co trzecia firma transportowa z długami
Drogowy
Uwaga! Zbliża się blokada Medyki
Drogowy
Szesnasty miesiąc spadku sprzedaży naczep
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Drogowy
Rekord w długości spadku sprzedaży ciężarówek