Turecka spółka Ekol Logistics poinformowała o „wycofaniu się z procesu przenoszenia międzynarodowego transportu drogowego, lotniczego i morskiego oraz działalności celnej na rzecz DFDS, która trwa już od ponad dwóch lat z powodu nieuczciwych żądań, które są z nią niezgodne naszymi wartościami, zasadami i profesjonalizmem”.
O co chodzi?
W oświadczeniu skierowanym do swoich pracowników Ekol stwierdził: „W tym procesie przejrzystość, uczciwość i dbanie o długoterminowe interesy naszej firmy to nasza podstawowa zasada.”
Czytaj więcej
Przewoźnicy apelują do Ministerstwa Finansów o racjonalizację kontroli pociągów na polsko-ukraińskiej granicy.
W oświadczeniu w tej sprawie prezes Ekol Logistics Ahmet Musul powiedział: „Dwadzieścia cztery godziny przed zakończeniem przekazania otrzymaliśmy prośbę o obniżkę ceny od prezesa DFDS. Powiedzieliśmy im, że rozwiążemy umowę, jeśli będzie nalegał na zniżkę. To było niewłaściwe, że zwrócili się z taką prośbą – nie chodzi o kwotę, ale o to, żeby zażądać jej w ostatnim dniu – dlatego anulowaliśmy umowę. Jako Ekol będziemy kontynuować naszą działalność z naszymi ośmioma tysiącami pracowników w zintegrowanej formie znanej sprzed umowy” zaznaczył prezes Ekol Logistics.
DFDS podała w krótkim komunikacie giełdowym z 1 listopada, że „kontraktowe warunki nie zostały spełnione w określonym czasie i DFDS zakończył proces zakupu, a transakcja nie doszła do skutku”.