Ministerstwo Rozwoju i Technologii zezwoli na tranzyt przez Polskę ok. 30 pociągów z ukraińskimi płodami rolnymi, których ruch zablokowało zakazem wjazdu wydanym 15 kwietnia i obowiązującym do 30 czerwca br.
Od piątku od północy otworzy tranzyt przez Polskę. Resort zapowiada, że transporty objęte zostaną systemem SENT (pierwotnie stworzonym dla nadzoru transportu paliw) oraz będą zabezpieczane plombami GPS we współpracy z KAS. – Uruchomimy przejazd przez Polskę tych towarów, które są na załączniku do rozporządzenia od północy w piątek. Ten czas jest potrzebny na wydanie 2 rozporządzeń MF i MRiT, w tym aktualizacji mojego rozporządzenia. Wprowadzimy plomby elektroniczne i system SENT dla tych towarów. Rozporządzenie będzie zawierało zapis, który nas zabezpieczy przez pozostawianiem towarów w Polsce - nie będzie można wycofać się z tranzytu – zapowiada minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Czytaj więcej
Pociągi bez przeszkód jeżdżą linią szerokotorową, a minister rolnictwa zapowiada ograniczenie importu zboża z Ukrainy i walkę o unijne cła.
Ministerstwo Rolnictwa dodaje, że w pierwszym okresie transporty będą konwojowane. – Żadna tona zboża nie zostanie w Polsce – obiecuje minister rolnictwa o rozwoju wsie Robert Telus.
System SENT przewiduje słone kary za zniknięcie ładunku. Założyciel think tank Logistico Grzegorz Woelke uważa, że państwo powinno pobierać z góry realne zabezpieczenie o równowartości należności celnych i nie zwracać go, jeśli zboże się rozpływa w Polsce.