Od piątku rusza tranzyt ukraińskiego zboża

Polski rząd wspólnie z ukraińskim opracował nowe zasady tranzytu płodów rolnych z Ukrainy przez Polskę.

Publikacja: 19.04.2023 08:34

Od piątku rusza tranzyt ukraińskiego zboża

Foto: UGA

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zezwoli na tranzyt przez Polskę ok. 30 pociągów z ukraińskimi płodami rolnymi, których ruch zablokowało zakazem wjazdu wydanym 15 kwietnia i obowiązującym do 30 czerwca br. 

Od piątku od północy otworzy tranzyt przez Polskę. Resort zapowiada, że transporty objęte zostaną systemem SENT (pierwotnie stworzonym dla nadzoru transportu paliw) oraz będą zabezpieczane plombami GPS we współpracy z KAS. – Uruchomimy przejazd przez Polskę tych towarów, które są na załączniku do rozporządzenia od północy w piątek. Ten czas jest potrzebny na wydanie 2 rozporządzeń MF i MRiT, w tym aktualizacji mojego rozporządzenia. Wprowadzimy plomby elektroniczne i system SENT dla tych towarów. Rozporządzenie będzie zawierało zapis, który nas zabezpieczy przez pozostawianiem towarów w Polsce - nie będzie można wycofać się z tranzytu – zapowiada minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. 

Czytaj więcej

Rolnicy nie zablokowali szerokotorowej linii kolejowej łączącej Polskę z Ukrainą

Ministerstwo Rolnictwa dodaje, że w pierwszym okresie transporty będą konwojowane. – Żadna tona zboża nie zostanie w Polsce – obiecuje minister rolnictwa o rozwoju wsie Robert Telus. 

System SENT przewiduje słone kary za zniknięcie ładunku. Założyciel think tank Logistico Grzegorz Woelke uważa, że państwo powinno pobierać z góry realne zabezpieczenie o równowartości należności celnych i nie zwracać go, jeśli zboże się rozpływa w Polsce. 

Tymczasem na granicy utknęło 30 pociągów z ukraińskimi płodami rolnymi. Przewoźnicy są zdenerwowani, z dużym wysiłkiem rozpoczęli przewozy z Ukrainy (nietypowy ładunek i kierunek), ale powolne odprawy fitosanitarne oraz administracyjna blokada stawia pod znakiem zapytania sens komercyjny tych działań. 

Zakaz zaskoczył także Polsko – Ukraińską Izbę Gospodarczą, która zaapelowała o weryfikację podjętej decyzji i rozpoczęcie pilnych konsultacji ze środowiskiem przedsiębiorców i stroną społeczną. - Wprowadzanie zakazu przywozu towarów nie zostało poprzedzone konsultacjami, a uderza ono także w polskich przedsiębiorców, sprowadzających produkty, które następnie są eksportowane na inne rynki” – podkreśla prezes PUIG Jacek Piechota. 

Przykładem jest miód sprowadzany z Ukrainy, który jest jednym z produktów wskazanych w rozporządzeniu. Import miodu z Ukrainy do Unii Europejskiej w 2020 roku wynosił 54,8 tys. ton, w roku 2021 było to 53,8 tys. ton, natomiast drastycznie liczba ta spadła w roku trwania wojny i wyniosła 43,9 tys. ton. Do 1 kwietnia 2023 roku było to 10,5 tys. ton, co jest mniejszą o 2,8 tys. ton ilością niż rok wcześniej. Już w weekend jeden z polskich przedsiębiorców zmierzył się z konsekwencjami wdrożonych regulacji. Jego kontenery z miodem, jadące do portu w Gdańsku, a następnie transportowane do Stanów Zjednoczonych, zostały zablokowane na granicy polsko-ukraińskiej. Kolejnym przykładem niezrozumiałej decyzji, jest włączenie na listę produktów zakazanych ukraińskiego wina, którego udział w polskim rynku jest śladowy. 

Czytaj więcej

Wyścig po najniższe stawki kosztem kierowców

Izba podkreśla, że w okresie I-V 2022 roku wartość importu towarów rolno-spożywczych z Federacji Rosyjskiej do Polski wyniosła 178 mln euro. Oznacza to wzrost o 48% w stosunku do roku poprzedniego. Import miodu z Rosji nie jest zabroniony.

PUIG zaznacza, że polscy przedsiębiorcy zaniepokojeni są także zakazem importu soi z Ukrainy zważywszy na istotny deficyt tego surowca do produkcji pasz na polskim rynku, który dotąd kompensowany był importem z UA i dalszym przerobem na polskim rynku. Wg PUIG szacunkowych danych skala zapotrzebowania dostaw z importu to około 500 tys. ton. Brak dostępu do surowca dla wielu zakładów produkujących pasze i produkty z soi będzie oznaczał przeważnie cyklu produkcyjnego. - Wcześniej niezauważone problemy, dziś oznaczają nieproporcjonalne decyzje. Apelujemy do rządu o merytoryczne konsultacje. Polska jako hub logistyczny dla Ukrainy, stała się jej największym oknem na świat po zablokowaniu portów na Morzu Czarnym – przypomina wiceprezes PUIG Dariusz Szymczycha. 

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zezwoli na tranzyt przez Polskę ok. 30 pociągów z ukraińskimi płodami rolnymi, których ruch zablokowało zakazem wjazdu wydanym 15 kwietnia i obowiązującym do 30 czerwca br. 

Od piątku od północy otworzy tranzyt przez Polskę. Resort zapowiada, że transporty objęte zostaną systemem SENT (pierwotnie stworzonym dla nadzoru transportu paliw) oraz będą zabezpieczane plombami GPS we współpracy z KAS. – Uruchomimy przejazd przez Polskę tych towarów, które są na załączniku do rozporządzenia od północy w piątek. Ten czas jest potrzebny na wydanie 2 rozporządzeń MF i MRiT, w tym aktualizacji mojego rozporządzenia. Wprowadzimy plomby elektroniczne i system SENT dla tych towarów. Rozporządzenie będzie zawierało zapis, który nas zabezpieczy przez pozostawianiem towarów w Polsce - nie będzie można wycofać się z tranzytu – zapowiada minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. 

Krajowe
Rząd pracuje nad zmianą statusu inspektorów transportu drogowego
Krajowe
Miliardy euro dla polskich firm transportowych
Krajowe
Trwa cichy protest inspektorów
Krajowe
Strata samochodu po dobrym piwku
Krajowe
Bat na pośredników w przewozach ładunków