Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o zmianie ustawy Prawo i ruchu drogowym, która miała m.in wdrożyć do polskiego systemu prawnego obowiązujące od 1 stycznia 2026 roku elektroniczne zezwolenia EKMT.
Pozwalają one na wykonywanie międzynarodowych towarowych przewozów drogowych. – Skutkiem tej decyzji będzie niemożność wykonywania od przyszłego roku przewozów przez polskich przedsiębiorców na podstawie zezwoleń EKMT, przy jednoczesnym utrzymaniu takiej możliwości dla przewoźników zagranicznych, w szczególności spoza Unii Europejskiej, których aktywność na polskim rynku dynamicznie rośnie, a którzy będą mogli nadal realizować przewozy na terytorium naszego kraju, nie podlegając efektywnej kontroli – alarmuje prezes Zrzeszenia Międzynarodowych przewoźników Drogowych Jan Buczek.
Czytaj więcej
Poprawa z cenach frachtów zachęca firmy do zakupu samochodów, jednak wielkość popytu jest zaskaku...
Kontrola wejdzie z opóźnieniem
Tłumaczy, że weto doprowadzi to do nieograniczonego wywozu towarów z Polski do krajów trzecich, jak również w odwrotnym kierunku, pozbawiając polskie przedsiębiorstwa zleceń i przychodów. Przypomina, że przed kilku laty ujawniono zjawisko profesjonalnego fałszowania tych dokumentów – tzw. „klonowania” oryginalnych zezwoleń. – Proceder ten umożliwia nieuczciwym przewoźnikom wyposażanie pojazdów w sfałszowane dokumenty, które są praktycznie niemożliwe do wykrycia podczas kontroli drogowych – wyjaśnia Buczek.
Wdrożenie elektronicznej formy zezwoleń EKMT miało dla polskich przewoźników drogowych kluczowe znaczenie. – To właśnie nasze środowisko podejmowało intensywne działania, zabiegając u przedstawicieli administracji państwowej i wśród polityków o pilne doprowadzenie tej sprawy do końca. Cyfryzacja systemu zezwoleń EKMT, zaplanowana na 1 stycznia 2026 roku, stanowiłaby realne narzędzie ograniczenia nielegalnych praktyk stosowanych przez zagranicznych przewoźników – podkreśla prezes ZMPD.