Kalifornijska urząd nałożył 6,4 mln dol. kary na Amazona oraz jego podwykonawcę usług doręczeń za nieprawidłowe naliczanie wynagrodzeń od kwietnia 2018 do stycznia 2020 roku, podaje multichennelmerchant.com.
Czytaj więcej w: Dla DPD pandemia jest żyłą złota
Urząd uważa, że kierowcy byli nieprawidłowo wynagradzani za wydłużone godziny pracy, a na dodatek często nie mieli przerwy na posiłki. California Department of Industrial Relations wymienił Amazona oraz podwykonawcę Green Messengers. Obie firmy odwołały się od wyroku. – Komisarz ds. pracy w Kalifornii prowadzi dochodzenie w sprawie niezależnej firmy, z którą współpracowaliśmy, jako Amazon. Nie wiedzieliśmy o tym dochodzeniu i odwołujemy się od wyroku – zaznacza Leah Seay, rzecznik Amazon.
Czytaj więcej w: Amazon: możemy wydrukować nawet jedną książkę
Z naliczonej kary, 5,3 mln należy się 718 kierowcom. Urząd uważa, że kierowcy otrzymywali wynagrodzenie poniżej minimalnego i pracodawca ma zwrócić pracownikom różnice wraz z odsetkami. Urząd wyliczył, że z powodu dużej liczby przesyłek kierowcy musieli pracować czasem ponad 11 godzin dziennie i nie mieli czasu na przerwy obiadowe.