Reklama

Arktyczna trasa chińskiej elektromobilności

Chiny mają nadzieje, że trasa arktyczna umożliwi masowe przewozy akumulatorów z Chin do Europy.

Publikacja: 22.10.2025 12:16

Arktyczna trasa chińskiej elektromobilności

Kontenerowiec Istanbul Bridge w Baltic Hub 18 października 2025

Foto: Baltic Hub

Po trzech latach przygotowań, Chiny wykonały kolejny krok w kierunku uruchomienia kontenerowego połączenia z Europą szlakiem północnym. – Po raz pierwszy na trasie arktycznej spedycje mogły wykupić przewóz kontenera. Transport na trasie Chiny – Gdańsk kosztował 6 tys. dol. – zaznacza prezeska Tirsped Mirka Kędra.  

Statek Istanbuł Bridge, który po dwudziestu dniach żeglugi zawinął do Felixtowe, a następnie Hamburga i Gdańska przewoził 4890 kontenerów załadowanych modułami fotowoltaicznymi, systemami magazynowania energii i elektroniką. – Ładunek w znacznej części składał się z akumulatorów litowo-jonowych, których z uwagi na zagrożenie pożarowe nie chcą wozić koleje oraz armatorzy szlakiem przez Ocean Indyjski. Chińczycy przygotowali nawet specjalne kontenery do transportu akumulatorów – podkreśla Kędra. 

Czytaj więcej

Nova Post bramą na Ukrainę

Chiński operator przebąkuje, że regularne rejsy chciałby rozpocząć w 2026 roku, jednak polscy spedytorzy nie mają informacji o kolejnym statku. 

Elektromobilność i geopolityka

Li Xiaobin, dyrektor operacyjny Sea Legend Shipping, armatora oferującego transport na trasie północnej, powiedział dziennikowi „Global Times”, że trasa arktyczna zapewnia znaczną przewagę czasową nad tradycyjnymi alternatywami. Żegluga arktycznym przejściem północno-wschodnie do Europy zajmuje 20 dni. Transport trwa krócej niż pociąg towarowy Chiny-Europa, który jedzie 25 dni. Tradycyjne trasy morskie zajmują około 40 dni przez Kanał Sueski i 50 dni przez Przylądek Dobrej Nadziei. 

Reklama
Reklama

Rejs ma znaczenie nie tylko dla elektromobilności, ale niesie za sobą także reperkusje geopolityczne. – To pierwsza na świecie trasa kontenerowa przez Arktykę, zaprojektowana specjalnie z myślą o międzynarodowym handlu elektronicznym i towarach o wysokiej wartości dodanej – powiedział dziennikowi Global Times urzędnik chińskiego Ministerstwa Transportu. – To również ważne osiągnięcie w rozwoju „Lodowego Jedwabnego Szlaku” w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku – dodał urzędnik. 

Dyrektor ds. rozwoju biznesu Grupy CSL Przemysław Hołowacz zastrzega, że ważna jest też dostępność trasy, która może być znacznie utrudniona do pokonania lub niemożliwa w zimniejszych miesiącach. – Takie połączenie od północy stawia polskie porty w bardziej uprzywilejowanej pozycji – podkreśla Hołowacz. 

Czytaj więcej

Jesienne kolekcje poszły w Dhace z dymem

Spodziewa się, że nowa trasa może przynieść korzyści dla Szczecina, o ile połączeniem arktycznym będą zainteresowani globalni armatorzy jak Maersk, CMA CGM lub MSC. 

Chińscy komentatorzy z kolei uważają, że przeniesienie części przewozów na trasę północną osłabi znaczenie Singapuru oraz poważnie zmniejszy amerykańską kontrolę globalnych przepływów.  

Chiński interes

Sea Freight Country Manager Raben Sea & Air SE Dawid Graczyk przestrzega przed nadmiernym optymizmem. – Nawet nie chodzi o niskie temperatury, ale całą infrastrukturę i ilość dostępnego miejsca na statkach. Moim zdaniem trzeba rozpatrywać to jako ciekawostkę, a nie rewolucję. Jest jeszcze kwestia zanieczyszczenia środowiska i ewentualnych działań politycznych – przypomina Graczyk. 

Reklama
Reklama

Chińskie towary płyną na chińskich statkach w asyście rosyjskich lodołamaczy. Pekin przewiduje rozwój tego połączenia. – Początkowo wdrożymy stałe trasy (co tydzień lub dwa tygodnie) w letnim sezonie żeglownym, a także udoskonalimy specyfikację i konstrukcję nowych statków o wzmocnionej konstrukcji odpornej na lód, bazując na praktyce nawigacyjnej. Wzmocnimy konstrukcję floty kontenerowej przeznaczonej do żeglugi w obszarach lodowych i będziemy dążyć do realizacji planu całorocznej żeglugi na arktycznej trasie Chiny-Europa” – zapowiada Li. 

Czytaj więcej

Kurierzy widzą szasnę na poprawę zysku w automatach paczkowych

Według danych chińskiej Generalnej Administracji Celnej, całkowita wartość handlu Chin z UE wyniosła 3,35 biliona juanów (465,3 miliarda dolarów) od stycznia do lipca, co oznacza wzrost o 3,9% rok do roku i stanowi 13% całkowitego handlu zagranicznego Chin. 

Po trzech latach przygotowań, Chiny wykonały kolejny krok w kierunku uruchomienia kontenerowego połączenia z Europą szlakiem północnym. – Po raz pierwszy na trasie arktycznej spedycje mogły wykupić przewóz kontenera. Transport na trasie Chiny – Gdańsk kosztował 6 tys. dol. – zaznacza prezeska Tirsped Mirka Kędra.  

Statek Istanbuł Bridge, który po dwudziestu dniach żeglugi zawinął do Felixtowe, a następnie Hamburga i Gdańska przewoził 4890 kontenerów załadowanych modułami fotowoltaicznymi, systemami magazynowania energii i elektroniką. – Ładunek w znacznej części składał się z akumulatorów litowo-jonowych, których z uwagi na zagrożenie pożarowe nie chcą wozić koleje oraz armatorzy szlakiem przez Ocean Indyjski. Chińczycy przygotowali nawet specjalne kontenery do transportu akumulatorów – podkreśla Kędra. 

Pozostało jeszcze 81% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Morski
Marne perspektywy dla przewoźników ładunków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Morski
Zmaleją zarobki armatorów
Morski
Większe przeładunki, ale niskie ceny frachtów morskich
Morski
Krok bliżej do terminala kontenerowego w Świnoujściu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Morski
Terminal kontenerowy w Świnoujściu powstanie, czy się to komuś podoba czy nie
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama