Reklama
Rozwiń

200 lat administracji drogowej

Choć administracja drogowa ma już 200 lat, dopiero w ostatnich dwóch dekadach powstaje zupełnie nowa sieć drogowa.

Publikacja: 23.09.2019 14:50

200 lat administracji drogowej

Foto: logistyka.rp.pl

W 1819 roku władze Królestwa Polskiego powołały Dyrekcję Jeneralną Dróg i Mostów, a pierwszym dyrektorem został Franciszek Ksawery Christiani. Dyrekcja w 1820 roku miała 18 inżynierów, a trzy lata później 21 inżynierów, 4 nadkonduktorów, 14 konduktorów, 6 elewów oraz kompanię rzemieślniczą składającą się z 30 osób.

""

Przebieg dróg wyznaczony przez Christianiego.

Foto: logistyka.rp.pl

Główne trasy

Christianiemu zawdzięczamy zmiany w przebiegu niektórych traktów, które do dziś stanowią jedne z głównych szlaków w Polsce. Trakt Krakowski, który biegł przez Nowe Miasto, Końskie i Żarnowiec poprowadził przez Radom, Kielce i Jędrzejów. Trakt Lubelski, od wieków prowadzący od Warszawy lewym brzegiem Wisły przez Górę Kalwarię, Kozienice i Puławy przerzucił na wschód od Wisły. Nowy przebieg rozpoczynał się w okolicy Miłosnej pod Warszawą, gdzie rozdzielał się z Traktem Brzeskim i dalej prowadził przez Garwolin, Ryki, Kurów do Lublina. Początkowo określano nową drogę do Lublina Traktem Zawiślańskim, ale potem przyjęła się nazwa Uściłuski od miasta Uściług, leżącego na granicy z Cesarstwem. Przebieg Traktu Brzeskiego pokrywa się z dzisiejszym ciągiem drogi krajowej nr 2.

"Franciszek Ksawery Christiani"

Franciszek Ksawery Christiani, fot GDDKiA

Foto: logistyka.rp.pl

Nawierzchnię Traktu Brzeskiego (o długości blisko 190 km) utwardzono jako pierwszą w Królestwie w latach 1819-1823, a na upamiętnienie tego ustawiono dwa takie same żeliwne pomniki w kształcie obelisków. Jeden na Grochowie (powstał z inicjatywy Stanisława Staszica, odsłonięto go 21 maja 1825 r.) drugi w Terespolu (odsłonięto 10 listopada 1825 r.). Oba stoją do dziś pozbawione herbów Królestwa Polskiego, napisu „Z woli Alexandra I” oraz rewersu medalu (usunięto je w 1918 roku po odzyskaniu niepodległości). Warszawski obelisk za sprawą poszerzania ulicy Grochowskiej w latach 1962-1964 przestawiono na nowe miejsce.

""

Pamiątkowy obelisk na Pradze, upamiętniający wybudowanie Traktu Brzeskiego. Fot. Krzysztof Nalewajko

Foto: logistyka.rp.pl

Myto drogowe

Minister Tadeusz Mostowski, prezydujący Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych Królestwa Polskiego, składając w maju 1830 roku sprawozdanie na sesji sejmowej podał, że w latach 1824-1828 wydano na budowę nowych dróg 9 363 079 zł, a na ich utrzymanie 2 512 468 zł. Koszt budowy nowej drogi przy systemie Tressagueta wynosił 24 267 zł, a gdy w 1826 roku zaczęto stosować system MacAdama, spadł do 13 480 zł.

W 1821 roku pobierano 2 grosze za jedną milę od konia lub wołu zaprzężonego lub luźnego oraz krowę. Od mniejszego bydła opłata wynosiła 1 grosz za milę. Myto mostowe wynosiło od 2 do 5 groszy od konia lub wołu w zaprzęgu w zależności od długości mostu. W 1822 roku Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki, minister przychodów i skarbu, podniósł myto drogowe od konia i wołu w zaprzęgu do 3 groszy na milę. To jednak nie wystarczało i w 1829 roku zmieniono tryb finansowania budowy dróg bitych. Bank Polski pożyczył Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji 14 milionów złotych na 5 procent na 16 lat, które komisja miała spłacać z funduszu szarwarkowego. To pozwoliło przyspieszyć budowę dróg. Łącznie za dyrekcji Christianiego powstało 2 tys. km płatnych dróg.

""

Melchior Władysław Nestorowicz, fot NAC

Foto: logistyka.rp.pl

Kadry to podstawa

Niemal 100 lat później, po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, na rozwój administracji drogowej olbrzymi wpływ miał profesor Melchior Władysław Nestorowicz. W maju 1918 r, Nestorowicz wrócił z Rosji do Warszawy i został zaangażowany do pracy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (MSW) rządu Jana Kucharzewskiego – objął referat drogowy w tym resorcie. Po utworzeniu rządu Jędrzeja Moraczewskiego został mianowany kierownikiem Wydziału Dróg Kołowych MSW, a po przejściu Wydziału do nowo powstałego Ministerstwa Robót Publicznych, został szefem sekcji, następnie Dyrektorem Departamentu Drogowego. W 1934 roku odszedł na emeryturę, nie rezygnując z uczestnictwa w pracach rządu jako członek Rady Technicznej Ministerstwa Komunikacji i członek Państwowej Rady Komunikacyjnej. Położył podwaliny kształcąc kadry i opracowując technologię budowy dróg.

Trzecim twórcą polskiego drogownictwa, obok Franciszka Ksawerego Christianiego i Melchiora Nestorowicza był Aleksander Gajkowicz. Pod jego kierownictwem prawie wszystkie drogi państwowe w granicach powiatu warszawskiego uzyskały nawierzchnie ulepszone typu ciężkiego, przeważnie z kostki nieregularnej bazaltowej. Niektóre odcinki, jak Warszawa – Modlin i Warszawa – Wyszków wykonano z użyciem betonu. Wszystkie te drogi przetrwały ciężki ruch wojenny.

""

I sekretarz PZPR Edward Gierek dekoruje Aleksandra Gajkowicza. Fot NAC

Foto: logistyka.rp.pl

Słynna trylinka

W 1937 r. powołany został na stanowisko naczelnika Wydziału Budowy i Utrzymania Dróg i Mostów w Ministerstwie Komunikacji. Był to czas intensywnej rozbudowy i polepszania stanu dróg, zwłaszcza gminnych oraz budowy mostów. Jednak zbliżający się konflikt zbrojny z Niemcami postawił przed mim specjalne zadania. Wybudowano w ciągu 6 tygodni trzy mosty półstałe przez Wisłę (w Świdrach, Maciejowicach i Solcu Kujawskim) a trzy w ciągu czterech tygodni (w Andrychowie, Mogile i Korczynie). Drugim zadaniem było wybudowanie, w ciągu trzech miesięcy, nowej drogi łączącej Toruń z Ciechocinkiem, trasą wzdłuż brzegów Wisły. Zadanie to w ustalonym przez Sztab Generalny terminie (bardzo zresztą krótkim) zostało wykonane. W Ministerstwie Komunikacji zadania te były podporządkowane osobiście Gajkowiczowi.

W pierwszym dziesięcioleciu w Polsce powstawało 970 km nowych dróg rocznie, w drugiej dekadzie 1350 km, a w ostatnich czterech latach drugiego dziesięciolecia 2030 km. W okresie 1935-38 zbudowaliśmy 6570 km nowych dróg bitych, ulepszyliśmy 1560 km, zbudowaliśmy 36 tys. m mostów stałych i drewnianych. W całym XX-leciu powstało 80 tys. m mostów, przeciętnie 4 tys. m rocznie, a w ostatnich czterech latach notowane było dwa razy wyższe tempo budowy. W ostatniej dekadzie na drogi poszło 1,2 mld zł, w tym z budżetów samorządowych 526 mln zł.

Pod kierownictwem Gajkowicza, w latach 1945 – 1965, wybudowano 25 tys. km nowych dróg, zmodernizowano 32 tys. km i wybudowano mostów stałych o łącznej długości 140 tys. metrów.

W panteonie wybitnych drogowców i wynalazców jest także Władysław Tryliński, któremu zawdzięczmy charakterystyczną sześciokątną płytę betonową z jakiej wykonywano nawierzchnie ulic i dróg. Patent na „Jezdnię drogową i chodniki z płyt betonowych sześciokątnych” Tryliński uzyskał 24 kwietnia 1933. Wynalazek zgłoszono do Urzędu Patentowego w grudniu 1932 roku.

""

Układanie trylinki. Fot NAC

Foto: logistyka.rp.pl

8 tys. km szybkich dróg

Do 1989 roku powstało sporo dróg, ale kraju nie było stać na autostrady. Jeszcze w 2002 roku, gdy Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Agencja Budowy Autostrad połączyły się tworząc Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, dróg szybkiego ruchu było jak na lekarstwo.

Dopiero fundusze unijne zmusiły do skierowania na budowę infrastruktury sporych pieniędzy. Przez 17 lat Generalna Dyrekcja zbudowała 1,3 tys. km autostrad oraz 1,8 tys. km dróg ekspresowych. Jeśli zostaną zrealizowane założenia Programu Budowy Dróg Krajowych, zaplanowanego na lata 2014-2023 z perspektywą do 2025 roku, za sześć lat będziemy mieli w Polsce 6 tys. km dróg ekspresowych i 1,9 tys. km autostrad.

Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku