We wrześniu rejestracje samochodów ciężarowych o dmc powyżej 16 ton sięgnęły 2703 sztuk. – Marazm w sprzedaży trwał do połowy września – ocenia szef marketingu DAF Trucks Polska Zbigniew Kołodziejek. Zauważa, że w ostatnich dniach września zainteresowanie klientów nowymi pojazdami wróciło do poziomu z początku roku. – Kupują małe i duże firmy – stwierdza Kołodziejek. Jego firma zdobyła ponad 23 proc rynku.
Brexit i Pakiet Mobilności hamują popyt
Jego optymizmu nie podziela szef marketingu Scania Polska Paweł Paluch. – Jest zdecydowanie lepiej niż podczas wakacji, ale to nie jest poziom z pierwszej połowy roku – zauważa. Jednak po dziewięciu miesiącach roku rejestracje Scanii sięgnęły 4400 pojazdów, co oznacza 20-procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Firma zanotowała największą dynamikę, kolejny był Mercedes ze wzrostem o połowę mniejszym. Prezes Mercedes-Benz Trucks Polska Przemysław Rajewski przyznaje, że nie narzeka na poziom zakupów, ale o konkretne decyzje jest dziś trudniej, choć rozmów jest prowadzonych wiele. – Tempem rejestracji nie wyróżnia się żaden segment rynku – dodaje Rajewski.
Czytaj także:https://logistyka.rp.pl/transport/3847-pesymistyczni-przewoznicy
Udział ciągników siodłowych w sprzedaży pozostaje na ubiegłorocznym poziomie. – Pod koniec roku zwiększy się udział pojazdów specjalnych – przewiduje Paluch. Dodaje, że rośnie popyt na podwozia komunalne i do zastosowań przemysłowych. Natomiast firmy specjalizujące się w przewozach międzynarodowych obawiają się czynić zbyt duże inwestycje. Niepewność wynika z wiszącego w powietrzu brexitu oraz ostatecznego kształtu negocjowanego właśnie Pakietu Mobilności. Oba te czynniki mogą przeorać europejski rynek, a na pewno zwiększą koszty działalności. Nadal jednak nie widać odbicia w naczepach. Rejestracje pozostają na niskim, wakacyjnym poziomie.
Spowolnienia nie ma, ale z inwestycjami ostrożnie
Dyrektor generalny Raben Transport Paweł Trębicki zaznacza, że prowadzona przez niego firma nie odczuwa skutków spowolnienia gospodarczego. – Nie oznacza to, że obroty wszystkich naszych klientów wyłącznie rosną. Jednak dzięki dywersyfikacji negatywne zmiany w poszczególnych segmentach kompensowane są pozytywnymi tendencjami w innych. W ujęciu całościowym Raben Transport spodziewa się za rok 2019 wzrostu obrotów powyżej 5 proc. – wyjaśnia Trębicki.