Statki są tak duże, że stanowią poważne ryzyko z powodu wielkości. Silny podmuch wiatru wepchnął Ever Given na brzeg. – Nowoczesna technika zawiodła w starciu wiatrem. Rozmiary statków nie pozwalają kontrolować ich ruchem. To kres rozwoju floty – uważa przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński.
Ever Given należy do największych na świecie pojemnikowców. Do służby wchodzą statki mieszczące 24 tys. TEU. Zdarzenie z ich udziałem powoduje astronomiczne koszty. – Zdarzenie dwóch ogromnych statków: kontenerowca i wycieczkowa, pociągnie za sobą straty sięgające 4 mld dol. – szacuje kpt. Rahul Khanna z Allianz.
Czytaj więcej w: Wielu chętnych do budowy Portu Zewnętrznego w Gdyni
Ubezpieczyciele niepokoją się brakiem przygotowania służb ratunkowych do usuwania skutków zdarzeń z wielkimi statkami. Trwająca blisko tydzień walka o ściągnięcie ważącego 220 tys. ton kontenerowca w Kanale Sueskim dobrze ilustruje ten problem.
Inna kwestia to zagrożenie pożarowe i wynikająca z niego konieczność przeładunku takich statków. Podejmowanie kontenerów przy pomocy np. ciężkich śmigłowcach to potężne wydatki. W przypadku materiałów niebezpiecznych koszty operacji ratunkowych będą jeszcze wyższe.