Zakaz wjazdu do unii Europejskiej zarejestrowanych w Rosji naczep

Zakaz nie dotyczy jednak naczep zarejestrowanych na Białorusi. Pakiety dotyczą ograniczeń w handlu łącznie 7 tys. artykułów.

Publikacja: 25.06.2023 17:14

Zakaz wjazdu do unii Europejskiej zarejestrowanych w Rosji naczep

Komisja Europejska

Foto: Komisja Europejska

Kraje uzgodniły 23 czerwca 11 pakiet sankcji wobec Rosji, który wprowadza całkowity zakaz wjazdu do UE ciężarówek z zarejestrowanymi w Rosji przyczepami i naczepami, co jak tłumaczy KE w komunikacie, ma przyczynić się do uniemożliwienia obchodzenia sankcji. 

Branża transportowa jest zaskoczona, że zakaz wjazdu nie obowiązuje naczep zarejestrowanych na Białorusi, na czym polskim przewoźnikom najbardziej zależało, ponieważ białoruskie firmy transportowe są najaktywniejsze w obchodzeniu sankcji. Źródła dobrze poinformowane utrzymują, że zakaz wjazdu dla naczep białoruskich ma pojawić się w kolejnym pakiecie sankcji. 

Czytaj więcej

Sieci kurierskie przed logistycznym boomem rynku wtórnego

Zarazem Białoruś opublikowała 22 czerwca postanowienie zakazujące od 2 lipca wjazdu na jej teren naczep rejestrowanych w Polsce, za wyjątkiem punktów przeznaczonych do przeładunku naczep. Postanowienie zakazuje przyczepiania naczep, umożliwia tylko przeładunek oraz przejazd na pusto pomiędzy punktami przeładunku. Zatem pozostała możliwość przewozów pomiędzy obu blokami krajów, z czego korzystają przede wszystkim firmy białoruskie, mające oddziały w Polsce. Takich podmiotów jest ok. tysiąca. 

Z innych transportowych zakazów znajdujących się w 11 pakiecie należy wymienić zakaz zawijania do unijnych portów statków, które podejrzewane są o złamanie zakazu handlu rosyjską ropą o cenach powyżej limitu ustalonego przez kraje G7. 

Zamknięty zostanie także przesył rosyjskiej ropy rurociągiem do Polski i Niemiec, zaś przepływ tego surowca rurociągiem kaspijskim (CPC) będzie podlegał ścisłej kontroli. Limit cenowy będzie obowiązywał (do 31 marca 2024 roku) także w eksporcie ropy z Sachalina do Japonii. 

Dziesięć pakietów sankcji obejmuje 698 fizycznych ograniczeń w imporcie z Rosji oraz 6139 w eksporcie do Rosji. 

Do tej pory Dyrekcja Ceł i Podatków KE otrzymała od władz celnych krajów członkowskich 291 komunikaty z prośbą o wyjaśnienie jak sankcje stosować. Komisja Europejska podkreśla, że sankcje UE znacznie ograniczyły polityczne i gospodarcze możliwości Moskwy, powodując poważne obciążenia finansowe, zmniejszając rosyjskie możliwości przemysłowe i technologiczne. 

Spełniają swoje trzy kluczowe cele: redukują zdolności militarne Rosji do prowadzenia agresji przeciwko Ukrainie, pozbawiają Kreml dochodów, z których finansuje wojnę, oraz obciążają rosyjską gospodarkę kosztami. Sankcje mają wpływ na wszystkie trzy. Ich skutki rosną z czasem, ponieważ sankcje niszczą rosyjską bazę przemysłową i technologiczną. 

Czytaj więcej

Gdański port pogłębi kolejne kanały

KE przyznaje jednak, że ma miejsce obchodzenie sankcji. – Nienormalne, gwałtownie rosnące dane dotyczące handlu niektórymi bardzo konkretnymi produktami/krajami są twardym dowodem na to, że Rosja aktywnie próbuje obejść sankcje. Wymaga to od nas podwojenia wysiłków w walce z obchodzeniem przepisów oraz zwrócenia się do naszych sąsiadów o jeszcze bliższą współpracę – podkreśla wysłannik EU David O'Sullivan. 

Pomocą w walce z obchodzeniem sankcji są porozumienia o wzajemnej pomocy administracyjnej w sprawach celnych. Są one zawarte są w 52 umowach międzynarodowych z łącznie 87 partnerami handlowymi. 

Za pośrednictwem porozumień właściwe organy UE i umawiającego się kraju mogą współpracować i pomagać sobie nawzajem i zapobiegać obchodzeniu sankcji. Unijne organy celne mogą zażądać od importerów przekonujących dowodów, że import nie pochodzi z Rosji lub Białorusi ani z obszarów kontrolowanych przez rząd w obwodach Ukrainy: Donieck, Ługańsk, Zaporoże i Chersoń.

Kraje uzgodniły 23 czerwca 11 pakiet sankcji wobec Rosji, który wprowadza całkowity zakaz wjazdu do UE ciężarówek z zarejestrowanymi w Rosji przyczepami i naczepami, co jak tłumaczy KE w komunikacie, ma przyczynić się do uniemożliwienia obchodzenia sankcji. 

Branża transportowa jest zaskoczona, że zakaz wjazdu nie obowiązuje naczep zarejestrowanych na Białorusi, na czym polskim przewoźnikom najbardziej zależało, ponieważ białoruskie firmy transportowe są najaktywniejsze w obchodzeniu sankcji. Źródła dobrze poinformowane utrzymują, że zakaz wjazdu dla naczep białoruskich ma pojawić się w kolejnym pakiecie sankcji. 

Pozostało 84% artykułu
Regulacje Ue
Po nowym roku z rynku przewozów międzynarodowych zniknie połowa ciężarówek
Regulacje Ue
Nakaz powrotu pojazdów do bazy to złamanie prawa UE
Regulacje Ue
Będzie ruch w białoruskich firmach w Polsce
Regulacje Ue
W Brukseli walczą koleje prywatne z państwowymi o dostęp do torów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Regulacje Ue
Umowa transportowa z Ukrainą przedłużona. Co się zmieni?