Dwa lata czekania na lokomotywę

Przewoźnicy kolejowi już przygotowują się na europejski boom w transporcie kontenerów.

Publikacja: 08.05.2023 08:49

Dwa lata czekania na lokomotywę

Foto: PKP Cargo

Przewozy międzynarodowe stanowią przeszło 44 proc. pracy przewozowej przewoźników towarowych. Spodziewają się oni, że ten odsetek będzie zwiększał się wraz z rosnącym popytem na transport intermodalny. Udział transportu kontenerów w przewozach przekroczył w Polsce 14 proc, ale KE planuje, że w Unii wzrośnie do 30 proc. w 2030 roku. 

Firmy transportu kolejowego już przygotowują się na boom i kupują tabor, poszukując przede wszystkim lokomotyw wielosystemowych, które ułatwiają przekraczanie granic. – Wszyscy, którzy jeżdżą poza granice Polski potrzebują lokomotyw interoperacyjnych, zwłaszcza jeśli są operatorami (posiadają certyfikaty B) w krajach sąsiednich. Spośród członków Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych są to np. Metrans Rail, Lotos czy CTL. Na razie Rail Polska prowadzi takie pociągi w kooperacji z innymi operatorami w sąsiednich krajach – tłumaczy członek zarządu ZNPK Mirosław Szczelina.

Czytaj więcej

Naczepy też zapłacą myto w zależności od emisji dwutlenku węgla

W tego typu pojazdy zaopatruje się od 2015 roku także największy polski przewoźnik towarowy, PKP Cargo, który użytkuje 20 lokomotyw wielosystemowych Vectron. – W tym roku wzbogacimy się o kolejnych 5 takich lokomotyw. W tym i przyszłym roku nasza flota powiększy się także o 24 lokomotywy dwusystemowe Dragon 2 – wylicza rzecznik spółki Krzysztof Losz. 

Lokomotywy są także coraz chętniej wynajmowane. Cargounit, największa polska firma zajmująca się wynajmem lokomotyw w Europie Środkowo-Wschodniej, kupił pierwsze lokomotywy wielosystemowe w 2019 roku. – Kluczowe dla rozwoju naszej floty lokomotyw wielosystemowych było podpisanie 18 miesięcy temu ramowej umowy dostawy 10 lokomotyw z Siemens Mobility wraz z opcją dostarczenia kolejnych 20 lokomotyw. Wraz z przekazaniem lokomotyw Vectron MS w marcu bieżącego roku dostarczyliśmy już 9 i 10 lokomotywę z zamówienia podstawowego – podaje prezes Cargounit Łukasz Boroń. Łącznie spółka będzie mieć w swojej flocie 33 pojazdy Siemensa.

Duży popyt na lokomotywy zaskoczył producentów, którzy każą klientom czekać po kilka lat na odbiór. – Terminy dostaw są dość długie, około 2 lat – ocenia członek zarządu ZNPK. Dodaje, że stawka za lokomotywy do intemodalu waha się od 85-100 tys. zł/miesiąc, a za lokomotywy do wszystkich przewozów 150 tys. zł/miesiąc i więcej. – Ten niski koszt dla intermodalu jest oczywiście związany z dotacjami do pojazdów intermodalnych i z dodatkowymi obostrzeniami co do ich użytkowania, wyłącznie w intermodalu – wyjaśnia Szczelina. 

Liderem rynku lokomotyw wielosystemowych jest Siemens Vectron. Te pojazdy są dopuszczone do eksploatacji w Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Danii, Finlandii, Niemczech, Węgrzech, Włoszech, Holandii, Norwegii, Polsce, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Szwajcarii. 

Konkurencyjną ofertę mają także polscy producenci. 22 marca Newag przekazał PKP Cargo pierwszą partię 12 wielosystemowych lokomotyw Dragon. To pierwszym polski pojazd kolejowy, który otrzymał zezwolenie wydane przez Agencję Kolejową Unii Europejskiej (ERA), dopuszczające go do eksploatacji równocześnie nie tylko na terenie Polski, ale również w Czechach i na Słowacji. – Obserwujemy rosnące zainteresowanie lokomotywami Dragon E6MST oraz poważne zainteresowanie lokomotywami wielosystemowymi czteroosiowymi zarówno w wersji pasażerskiej jak również towarowej – przyznaje członek zarządu Newag Józef Michalik. 

Czytaj więcej

Początek roku z rekordowym wzrostem niewypłacalności wśród firm transportowych

Producent przedstawił do homologacji wielosystemowe lokomotyw Griffin. – Proces dopuszczenia do eksploatacji lokomotyw czteroosiowych Griffin E4MSU rozpoczął się w 2023 roku i realizowany będzie zgodnie z postanowieniami dokumentacji przetargowej wieloetapowo – opisuje Michalik. 

Nad lokomotywami wielosystemowymi pracuje także Pesa, która do tej pory koncentrowała się na pojazdach z silnikami dojazdowymi oraz na modelach dwunapędowych. 

Przewozy międzynarodowe stanowią przeszło 44 proc. pracy przewozowej przewoźników towarowych. Spodziewają się oni, że ten odsetek będzie zwiększał się wraz z rosnącym popytem na transport intermodalny. Udział transportu kontenerów w przewozach przekroczył w Polsce 14 proc, ale KE planuje, że w Unii wzrośnie do 30 proc. w 2030 roku. 

Firmy transportu kolejowego już przygotowują się na boom i kupują tabor, poszukując przede wszystkim lokomotyw wielosystemowych, które ułatwiają przekraczanie granic. – Wszyscy, którzy jeżdżą poza granice Polski potrzebują lokomotyw interoperacyjnych, zwłaszcza jeśli są operatorami (posiadają certyfikaty B) w krajach sąsiednich. Spośród członków Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych są to np. Metrans Rail, Lotos czy CTL. Na razie Rail Polska prowadzi takie pociągi w kooperacji z innymi operatorami w sąsiednich krajach – tłumaczy członek zarządu ZNPK Mirosław Szczelina.

Szynowy
Wczoraj wypadek, dzisiaj wyrok: kolizja w Ghanie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Szynowy
Pieniądze przejdą koło nosa kolejom regionalnym
Szynowy
Energetyka Kolejowa podsumował pierwszy rok w grupie PGE
Szynowy
Samorządy wymieniają tabor kolejowy
Szynowy
Rosną kolejowe przewozy między Polską i Ukrainą