Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKP Cargo w restrukturyzacji, które odbyło się 7 października, zmieniło statut spółki. Akcjonariusze zdecydowali, że do zarządu będzie powoływanych łącznie sześciu członków, licząc z prezesem, na wspólną kadencję trwającą trzy pełne lata obrotowe.
Ze statutu wykreślony został też zapis o wyborze jednego członka zarządu spośród kandydatów przedstawionych przez pracowników spółki. – W związku z ogromną skalą wyzwań, które stoją w najbliższych latach przed PKP CARGO, a także mając na uwadze wielkość Spółki i całej Grupy Kapitałowej, w najbliższych latach trzeba wzmocnić kompetencje Zarządu. Dlatego zaproponowane zostało zwiększenie liczebności Zarządu o jedną osobę i rezygnacja z wyboru jednego Członka Zarządu spośród kandydatów przedstawionych przez pracowników spółki. To umożliwi większą specjalizację i lepszy podział zadań pomiędzy Członków Zarządu – tłumaczy zmiany p.o. prezes zarządu PKP Cargo w restrukturyzacji Marcin Wojewódka.
Czytaj więcej
Związkowcy wywalczyli 60-procentową podwyżkę wynagrodzeń, ale zamierzają bronić swoich pozycji w styczniu, gdy będą negocjować z pracodawcami plany automatyzacji terminali.
WZA zdecydowało także, że rada nadzorcza PKP Cargo w restrukturyzacji będzie liczyć od 7 do 9 osób. Wcześniej statut zakładał, że liczyła od 11 do 13 członków, w tym przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady nadzorczej.
W konsekwencji pracownicy będą mieli prawo do powoływania i odwoływania jednego przedstawiciela do rady nadzorczej. Kadencja członków rady nadzorczej będzie wynosić trzy pełne lata obrotowe. – Udział pracowników w Radzie Nadzorczej jest cenny, jednak po wielu latach funkcjonowania PKP Cargo jako spółki publicznej może zostać zmniejszony do jednego przedstawiciela. Spółka jako notowana na giełdzie, podlega najwyższym rygorom informacyjnym i przejrzystości, stąd udział trzech przedstawicieli pracowników w Radzie Nadzorczej wydaje się nieproporcjonalnie duży i nadmierny – wskazuje Wojewódka.