Strajk dokerów na wschodnim wybrzeżu został zawieszony. Związek dokerów The International Longshoremen's Association wynegocjował w piątek wstępne porozumienie z zarządcami portów USMX. Zamiast żądanej podwyżki o 77 proc. w 6-letnim kontrakcie, otrzymają 61,5 proc. W rezultacie operacje w dokach zostały wznowione.
Do przyspieszenia zakończenia strajku przyczynił się także Gubernator Florydy Ron Desantis, który stwierdził, że „Zakłócanie dystrybucji żywności, sprzętu i zapasów w czasie odbudowy południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych po huraganie Helene jest niedopuszczalne.”
Czytaj więcej
Pod naciskiem przewoźników państwo wprowadza elektroniczną kontrolę zezwoleń na wykonywanie w Polsce międzynarodowych przewozów przez zagraniczne podmioty. System ma utrudnić nieuczciwą konkurencję pozaunijnych przewoźników.
Skrytykował rząd federalny za bierność i zarządził, aby Gwardia Narodowa i Gwardia Stanowa Florydy zostały rozmieszczone w portach dotkniętych strajkiem „aby utrzymać porządek i, jeśli to możliwe, wznowić działalność w portach, które w przeciwnym razie zostaną zamknięte”. Cztery godziny po ogłoszeniu gubernatora DeSantisa, związek przełoży strajk na tydzień przed dniem inauguracji, do 15 stycznia. W tym miesiącu przeładunki są na niskim poziomie. Jeżeli do 15 stycznia porozumienie zostanie zawarte (tym razem dyskusja będzie dotyczyła automatyzacji terminali), podwyżki wynagrodzeń będą obowiązywać od 1 października.
9 mld dol. strat
Trzydniowy strajk zmniejszył przepustowość szlaku Azja – wschodnie wybrzeże o 10-20 proc. Analitycy Allianz Trade uważają, że makroekonomiczny wpływ 3-dniowego strajku jest minimalny, choć niektóre hurtownie zostały ogołocone z towaru i zabrakło nawet papieru toaletowego.