Polscy przewoźnicy już testują brytyjski system pozwoleń na wjazd do Kent

Elektroniczny system ma chronić hrabstwo Kent przed zablokowaniem ciężarówkami.

Publikacja: 29.09.2020 10:50

Polscy przewoźnicy już testują brytyjski system pozwoleń na wjazd do Kent

Foto: logistyka.rp.pl

Tomasz Małyszko z Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych wyjaśnia, że nie chodzi o zezwolenia drogowe jako takie, lecz o możliwość  wjazdu na prom albo na pociąg, o ile towar będzie gotowy do tranzytu celnego we Francji. Brytyjczycy pracują nad systemem informatycznym administrującym deklaracjami przewożonych towarów. – Jeśli wysyłający towar dopełni formalności i system uzna dokumenty za kompletne, w systemie wyświetli się: ,,Jedź na granicę” – opisuje Małyszko.

Do testów nowego systemu ZMPD wytypowało 5 członkowskich firm, które korzystają z gwarancji do dokumentu T wystawianej przez ZMPD i jeżdżą do Wielkiej Brytanii. Testy zakończą się pod koniec roku.

Czytaj więcej w: Przewoźników czeka katastrofa, jeżeli Brytania i UE nie dogadają się

Władze brytyjskie obawiają się, że w przypadku bezumownego brexitu nieprzygotowani do nowych zasad przewoźnicy mogą zablokować Dover. Korki w najgorszym scenariuszu mogłyby liczyć nawet 7000 ciężarówek, blokując hrabstwo Kent.

Minister Michael Gove ostrzega, że w najgorszym scenariuszu tylko 50-70 proc. dużych przedsiębiorstw i 20-40 proc. małych i średnich będzie gotowych do ścisłego stosowania nowych wymogów w handlu z UE. Oznaczałoby to, że tylko od 30 do 60 proc. załadowanych ciężarówek docierałoby na granicę z dopełnieniem niezbędnych formalności dotyczących przewożonych towarów. Resztę zawracałyby służby graniczne Francji, co mogłyby doprowadzić do powstania w Kent kolejek liczących do 7000 samochodów ciężarowych.

Czytaj więcej w: Już za pół roku e-Toll zastąpi ViaToll

Aby uniknąć takiej sytuacji wprowadzony zostanie system pozwoleń na wjazd ciężarówek do Kent. Takie pozwolenie, ważne przez 24 godziny, potwierdzać będzie, że kierowca ma wszystkie niezbędne dokumenty do przewozu towarów przez granicę. Gove zapewnił, że uzyskanie pozwolenia będzie „stosunkowo prostym procesem”, zaś w przypadku jego braku kierowcy będzie groziła kara w wysokości 300 funtów.

Tomasz Małyszko z Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych wyjaśnia, że nie chodzi o zezwolenia drogowe jako takie, lecz o możliwość  wjazdu na prom albo na pociąg, o ile towar będzie gotowy do tranzytu celnego we Francji. Brytyjczycy pracują nad systemem informatycznym administrującym deklaracjami przewożonych towarów. – Jeśli wysyłający towar dopełni formalności i system uzna dokumenty za kompletne, w systemie wyświetli się: ,,Jedź na granicę” – opisuje Małyszko.

Przewozy
Adriatyckie portowe tygrysy
Przewozy
Ceny spadają szybciej niż przewozy
Przewozy
Prognozy dla rynku TSL na 2023 rok. Spowolnienie we wszystkich sektorach
Przewozy
Złe prognozy dla transportu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Przewozy
Zleceniodawcy już wydłużają terminy płatności