Największy spadek osiągniętego poziomu wskaźnika CST (wspólnych celów bezpieczeństwa) nastąpił w grupie „pracownicy”. W 2018 r. wskaźnik obrazujący poziom ryzyka dla pracowników, oznaczony jako CST 2, wynosił 99,4%, podczas gdy w 2019 r. ukształtował się on na poziomie 68,6%. Oznacza to, że poziom ryzyka dla tej grupy osób uległ obniżeniu, a Polska oddaliła się od maksymalnego akceptowalnego dla niej poziomu ryzyka w tej kategorii. Wynik ten osiągnięto mimo odnotowanego w 2019 r. ponad dwukrotnego wzrostu liczby wypadków i incydentów związanych z prowadzonymi inwestycjami kolejowymi. Zginęło w nich jednak 3 pracowników, tj. o 1 mniej niż rok wcześniej, co jest kluczowe dla obliczania wysokości wskaźnika CST, które biorą pod uwagę liczbę osób zabitych i ciężko rannych w danej kategorii.
Czytaj więcej w: Austriackie Koleje testują pociągi wodorowe
Jedyny przypadek, gdy odnotowano wzrost CST, dotyczy użytkowników przejazdów, który wzrósł o 15,8 pp. z 72,6% do 88,4%. W 2019 r. liczba wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych i przejściach spadła o 16, jednak zginęło w nich aż o 11 osób więcej. Za ten wzrost odpowiadają niemal wyłącznie wypadki z udziałem osób przechodzących przez tory lub rowerzystów, z których aż 5 osób zginęło, omijając zamknięte rogatki.
Czytaj więcej w: Cyfrowe dokumenty przyspieszyły kolejowe przewozy z Chin
UTK analizuje także wybrane zdarzenia poprzedzające wypadki, czyli m.in. pominięcie sygnału „stój” (SPAD). Ich liczba nadal utrzymuje się na dość wysokim poziomie przekraczającym 100 przypadków rocznie. UTK wskazuje, że w latach 2018-2019 maszyniści ze stażem pracy poniżej roku, stanowiący tylko 1% ogółu maszynistów, uczestniczyli w 13% zdarzeń SPAD. Świadczy to o konieczności zastosowania efektywniejszych metod szkolenia i nadzorowania pracy maszynistów z niewielkim doświadczeniem.
UTK podaje, że w 2019 roku doszło do 903 pęknięć szyny, 37 przypadków odkształcenia torów, 104 przypadków pominięcia sygnału „stój” oraz 5 przypadków pęknięcia osi. UTK przyznaje, że choć ogólna liczba zdarzeń poprzedzających wypadki zmalała w stosunku do 2018 roku o 37 proc., to wskazuje, że zaistniałe zdarzenia każą zwrócić uwagę na jakość pracy podmiotów odpowiedzialnych za utrzymanie w zakresie wagonów towarowych.