Powstający pod cieśniną Świny tunel jest jednorurowy. W każdym kierunku będzie po jednym pasie ruchu o szerokości 3,5 metra oraz pasy awaryjne po około 2 metry szerokości. Wraz z drogami dojazdowymi będzie miał prawie 3,2 kilometra długości, a sam odcinek wydrążony przez maszynę TBM wynosi dokładnie 1483,8 metrów. – Jesteśmy dobrej myśli, że wykonawca zakończy sukcesem zadanie w połowie 2023 roku – zaznacza zastępca prezydenta Świnoujścia Barbara Michalska.
Czytaj więcej
PIP zapowiada kontrole przestrzegania przepisów o delegowaniu pracowników.
Sam prezydent miasta, Janusz Żmurkiewicz, zachęca do wytrwałości. – Możemy już być pewni, że wkrótce przejedziemy na wyspę Uznam bez oczekiwania na prom. To jeszcze tylko kilka miesięcy cierpliwości. To nic w odniesieniu do tego, ile lat czekaliśmy na gotowy tunel – porównuje Żmurkiewicz.
Trwa budowa jezdni w tunelu? Wykonana została izolacja, trwają też prace przy dylatacjach. W komorze startowej i odbiorczej wykonywane są kapy i chodniki, niedługo rozpoczną się prace przy izolacji i układanie warstw bitumicznych. Poza tunelem większość prac drogowych jest już wykonana. Do zrobienia pozostała między innymi nawierzchnia bitumiczna ścieżek pieszo-rowerowych po stronie wyspy Wolin, elementy brukowe i oznakowanie. Obecnie większość prac odbywa się jednak w tunelu, ze względu na harmonogram, jak i na warunki pogodowe. Zgodnie z planem Wykonawcy, nawierzchnia asfaltowa w tunelu będzie wykonywana w marcu tego roku i potrwa około 30 dni.
Wiosną 2022 roku tarcza wiertnicza została zdemontowana i wróciła do Chin. „Wyspiarka”, bo tak mieszkańcy nazwali tarczę, była w stanie wydrążyć w ciągu minuty maksymalnie 6 centymetrów tunelu, jednocześnie układając betonowe pierścienie obudowy i usuwając urobek.