Rolnicza blokada kraju i granic 20 marca

Zdesperowani rolnicy domagający się wycofania się Brukseli z zapisów Zielonego ładu, przygotowali na środę 20 marca rekordową liczbę blokad dróg.

Publikacja: 19.03.2024 18:14

Rolnicza blokada kraju i granic 20 marca

Straż Graniczna

Foto: Straż Graniczna

Zapowiada się rekordowa liczba protestów, do godziny szesnastej 19 marca rolnicy zgłosili 580 blokad w całej Polsce i 70 tys. uczestników. Wśród blokowanych punktów znajdzie się też Krajnik Dolny, z drogą prowadzącą do Niemiec. Blokada ma zacząć się rano i potrwać do 20.00. Obok Świecka i Gubinka będzie to trzecie przejście blokowane przez protest. – Olszyna sama się zablokuje, bo jest to małe przejście – przewiduje prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Dariusz Matulewicz. Przypomina, że po niemieckiej stronie cały czas prowadzone są wyrywkowe kontrole, w których policja szuka przemycanych nachodźców. Kontrole także spowalniają ruch ciężarówek, szczególnie w poniedziałki. 

Top Agrar

Foto: Top Agrar

Przewoźnicy są rozsierdzeni protestami na drogach. – Nasze auta z ciągnikiem do nauki jady brały udział w solidarnościowym proteście rolników w centrum Gdańska i przed urzędem wojewódzkim. Jesteśmy z nimi, ale nie mogą przerzucać swoich problemów na branżę transportową. Blokada głównych arterii i dojazdu do portów to przede wszystkim problem dla nas – podkreśla prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Tomasz Rejek. 

Czytaj więcej

Spedytorzy: administracyjne ograniczenia szkodzą gospodarce

Z kolei wiceprzewodniczący Rady Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Euzebiusz Gawrysiuk stwierdza, że rolnicze blokady dróg to chichot historii. – Nasi przewoźnicy chcą się przyłączyć do rolników z pomysłami blokady przejść granicznych. Przecież sami sobie blokujemy – zauważa Gawrysiuk.

Przewodniczący Regionu Dolnośląskiego ZMPD Wojciech Sieńko zaniepokojony jest skutkami protestów. – Nie wiem po co robione są te strajki, skoro uderzają w transport, a nie rozwiązują problemów rolników – wskazuje Sieńko.

Przyznaje, że środa jest i tak najmniej intensywnym dniem tygodnia, gorsze skutki przyniosłyby blokady w poniedziałek. Przewodniczący Regionu Lubuskiego ZMPD Józef Słowikowski uważa, że branża poradzi sobie z protestami. – Gorsze są coraz to nowe koszty, które na nas nakładają nowe przepisy. Chociaż dużo firm zawiesza działalność, to frachty nadal są niskie, bo w całej Europie odczuwalne jest spowolnienie gospodarcze, dodatkowo nie ma ruchu na wschód. Dla firm transportowych nastał trudny czas. W branży jestem od 1979 roku i tak ciężkich czasów nie pamiętam – przyznaje Słowikowski. 

Wcześniej przewoźnicy apelowali o krótkie blokady dróg i przejść granicznych. 

Zapowiada się rekordowa liczba protestów, do godziny szesnastej 19 marca rolnicy zgłosili 580 blokad w całej Polsce i 70 tys. uczestników. Wśród blokowanych punktów znajdzie się też Krajnik Dolny, z drogą prowadzącą do Niemiec. Blokada ma zacząć się rano i potrwać do 20.00. Obok Świecka i Gubinka będzie to trzecie przejście blokowane przez protest. – Olszyna sama się zablokuje, bo jest to małe przejście – przewiduje prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Dariusz Matulewicz. Przypomina, że po niemieckiej stronie cały czas prowadzone są wyrywkowe kontrole, w których policja szuka przemycanych nachodźców. Kontrole także spowalniają ruch ciężarówek, szczególnie w poniedziałki. 

Drogowy
Ciągniki nie ciągną sprzedaży
Drogowy
Możliwe blokady przewoźników na granicach
Drogowy
Przewoźnikom wypadnie jeden klient
Materiał Promocyjny
Odkryj samochody dostawcze Opla, które spełnią potrzeby Twojego biznesu!
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Drogowy
Wielton na stratach, liczy na odbicie za pół roku
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką