Moody’s przewiduje, że w nadchodzących latach ceny dwutlenku węgla pozostaną na poziomie co najmniej 50 euro za tonę. Na początku grudnia ceny uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu EU ETS przekroczyły 90 euro za tonę. Komisarz Timmermans uważa, że powinny sięgnąć 200 euro za tonę.
Kosztowne certyfikaty
Wysokie ceny certyfikatów windują ceny elektryczności. – Ceny certyfikatów stanowią około połowę kosztów energii w Polsce, to jest główna przyczyna wzrostu cen energii w naszym kraju – zauważa wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Moody’s spodziewa się, że ceny energii elektrycznej w Polsce utrzymają się na wysokim poziomie przez kolejny rok. Spółki energetyczne sygnalizują na przyszły rok 50-70-procentową podwyżkę cen energii dla samorządów.
Rosną także ceny paliw kopanych. – W ostatnim roku ceny węgla wzrosły prawie trzykrotnie, a gazu ziemnego nawet dziesięciokrotnie. Rosnące ceny energii przekładają się na wyższe koszty dla konsumentów – przyznaje podsekretarz stanu w ministerstwie klimatu i środowiska Adam Guibourge-Czetwertyński.
Oznacza to poważny wzrost kosztów utrzymania komunikacji miejskiej. – Perspektywa znacznego wzrostu kosztów eksploatacji pojazdów dotyczy wszystkich rodzajów napędów. O ile dalsze obniżanie zużycia paliwa w przypadku silników diesla czy napędów CNG i LPG jest trudne do osiągnięcia, to dla pojazdów elektrycznych możliwości technologiczne są dużo wyższe. Samorządy mogą, tak jak Warszawa, uwzględniać w wymogach przetargowych wytyczne dotyczące energooszczędności pojazdów. Takie podejście może przynieść oszczędności liczone w milionach złotych, a ponadto jest korzystne dla rozwoju zielonego transportu. Obecnie przewaga technologiczna jest najskuteczniejszą z dostępnych strategii obrony samorządowego budżetu – przekonuje wiceprezes Medcom Paweł Choduń.