Panel zasila odbiorniki energii elektrycznej jak winda, sprężarka powietrza, klimatyzacja, zmniejszając tym samym obciążenie alternatora napędzanego przez silnik samochodu. Dostawcą jest holenderska firma IM Efficiency, która specjalizuje się w montażu paneli na dachach zabudów i naczep.
Czytaj więcej
Po pandemicznym 2020 roku, kolejny przyniósł zdecydowane odbicie, wzrosły przychody i zatrudnienie.
Po kilku pilotażowych instalacjach IM Efficiency szacuje oszczędności na 5,5 proc. Spółka zatrudnia 10 osób i zebrała ponad 27 mln euro kapitału na rozwój masowej produkcji. Oblicza, że inwestycja w panele fotowoltaiczne na ciężarówkach zwraca się po trzech latach.
Brytyjska konkurencyjna firma Trailar oferuje różnej wielkości panele (dla samochodów dostawczych, śmieciarek, autobusów i naczep o mocy do 3,5 kWp) i oblicza zwrot z inwestycji na rok do trzech lat. Kilkudziesięciu klientów (w tym DHL) z kilkuset samochodami potwierdza ponad 5-procentowe oszczędności. Panele mają 3 mm grubości i masę blisko 20 kg. Instalacja trwa 4 godziny. Razem z panelami klient otrzymuje telematykę.
Sądząc po zainteresowaniu instytutów badawczych tematyką, w najbliższych latach popularność paneli na samochodach znacznie wzrośnie. Rządy wskazują, ze solary będą jednym z narzędzi do obniżenia emisji CO2 transportu.