Kurierzy inwestują w punkty poza domem

Europejscy konsumenci przekonują się do odbiorów poza domem. Na rynku zmagają się systemy automatów paczkowych z aplikacją i bez niej.

Publikacja: 05.09.2023 21:09

Kurierzy inwestują w punkty poza domem

DHL Parcel Polska

Foto: DHL Parcel Polska

DHL eCommerce otworzył w Warszawie 100-tysięczny punkt odbioru i nadań przesyłek, co czyni go operatorem największej sieci out of home delivery w Europie. Z raportu Last Mile Experts wynika, że na koniec 2022 roku DHL miał także niemal 24 tys. automatów paczkowych, a łącznie blisko 125 tys. punktów doręczeń poza domem łącznie z punktami partnerskimi. 

Na drugim miejscu znalazł się DPD (GeoPost) z niecałymi 67 tys. punktów i 14 tys. automatów, łącznie 81 tys., których liczba wzrosła na koniec sierpnia do 90 tys. Trzecie miejsce w rankingu LME przypadło GLS z 52 tys. punktami odbioru i 5,8 tys. automatów, co razem daje prawie 58 tys. punktów. InPost znalazł się na kolejnym miejscu z 24,4 tys. punktami doręczeń i przeszło 28 tys. automatów, łącznie 52,7 tys. punktów. UPS miał 42 tys. punktów, 5,7 tys. automatów, a więc łącznie 47,6 tys. punktów. 

Czytaj więcej

Czy rząd zamknie granicę z Białorusią?

Automaty w tysiącach

Z badań DHL wynika, że w Polsce 55% klientów preferuje dostawę do punktu obsługi paczek, gdy 24% respondentów z Europy stwierdziło, że chce odbierać swoje paczki w punktach obsługi paczek. Jest to najwyższy wynik w porównaniu do innych części świata. W Azji i na Pacyfiku wynosi on 11%; w Afryce Subsaharyjskiej 8,5%; w Ameryce Północnej 7,5%; na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej 6,5% oraz w Ameryce Łacińskiej 6%. 

Zdecydowane preferencje polskich klientów sprawiają, że firmy kurierskie inwestują w automaty paczkowe. Na początku lipca Grupa GLS dysponowała siecią ponad 42 tys. punktów nadań i odbiorów w całej Europie, w tym ponad 5 tys. w Polsce. DPD w Polsce ma ponad 24 tys. punktów DPD, w tym 5 tys. automatów paczkowych, instalowanych od czerwca 2021 roku. 

Pod koniec kwietnia InPost uruchomił w Polsce 20-tysięczny paczkomat. Urządzenia mają łącznie ponad 3 mln skrytek. – Nadal będziemy rozwijać tę sieć, także w Polsce – zapowiada prezes i założyciel InPost Rafał Brzoska. 

Automatów paczkowych InPost jest niemal tyle samo, ile wszystkich bankomatów w naszym kraju i 4-krotnie więcej niż wszystkich stacji benzynowych. InPost jest największą automatyczną siecią̨ odbioru i nadawania przesyłek w Europie – to łącznie blisko 29 000 urządzeń.

InPost korzysta z automatów własnej konstrukcji i budowy, zaś DPD z urządzeń duńskiego SwipBox. – Prostota i ekologia – urządzenia te mają dyskretne wzornictwo przemysłowe, aby harmonijnie wpisywać się w krajobraz miejski i zminimalizowaną liczbę komponentów elektronicznych w środku. Posiadają moduł Bluetooth, bez dodatkowych elementów sieciowych, a funkcję komputera i ekranu spełnia telefon konsumenta. Urządzenie nie potrzebuje zasilania zewnętrznego - ma akumulator, który starcza na ok. 10 lat. To pozwala również na elastyczność – urządzenie może być relokowane w razie potrzeby. Poprzez wygodną aplikację DPD Mobile odbiorca lub nadawca może zarządzać swoją przesyłką w sieci DPD, a także komunikować się z urządzeniem, aby je otworzyć – podkreśla kierownik ds. komunikacji korporacyjnej DPD Maksymilian Pawłowski. 

Czytaj więcej

Kombud planuje eksport systemów sterowania ruchem kolejowym

Urządzenia InPost mają ekran i nie wymagają do klienta instalowania aplikacji. Konieczne za to jest ich podłączenie do sieci zasilania. 

Różne filozofie automatów paczkowych

Różne filozofie maszyn mają zalety i wady. – Za granicą coraz częściej słyszymy, że konsumenci nie chcą instalować kolejnej aplikacji w telefonie. Takie aplikacje obsługują zazwyczaj działania polegającego na odbiorze lub nadaniu przesyłki z jednego typu automatu paczkowego lub przewoźnika. Konsumenci szukają rozwiązań, które ograniczą potrzebę instalowania wielu aplikacji i szukają rozwiązań „uniwersalnych” – wskazuje wiceprezes Last Mile Experts Mirek Gral. 

Podkreśla, że na naszym rynku InPost wraz ze swoim kompleksowym rozwiązaniem „end 2 end” tworzy produkt/usługę, na którą należy patrzeć holistycznie. – Rodzaj urządzenia (automatu paczkowego) staje się drugorzędnym elementem całej układanki. Dla klientów istotne jest otrzymanie kompleksowej usługi od momentu nadania do doręczenia. Doświadczenie klienta rozpoczyna się na etapie zamawiania przesyłki, a sam odbiór jest konsekwencją wcześniejszych wyborów.  Może o tym świadczyć fakt, iż wskaźnik NPS dla usług InPost (wskaźnik lojalności klientów), osiągnął najwyższy poziom i osiągnął 81% (grudzień 2022). Co więcej aplikacja InPost daje możliwość pełnej interakcji z przewoźnikiem nie tylko w zakresie odbioru/nadania przesyłki w Paczkomacie, ale także w punktach PUDO – wskazuje Gral.

Zaznacza, w że przypadku automatów paczkowych SwipBox jest trochę inaczej, gdyż aplikacja jest potrzebna tylko do odbioru / nadania przesyłki z automatu typu „Infinity”, w starszych modelach dalej można posługiwać się panelem dotykowym. 

Czytaj więcej

„Rzeczpospolita” nagrodziła firmy branży TSL

Łatwe przestawienie

Model „Infinity” jest pozbawiony ekranu i klawiatury, za pomocą których można obsługiwać automat paczkowy, z tego też powodu wymagana jest aplikacja potrzebna do komunikacji za pośrednictwem technologii Bluetooth. – Niedogodnością dla konsumenta może być fakt, że aplikacja nie obsłuży wszystkich innych transakcji odbioru/nadania w sieci danego przewoźnika (u większości przewoźników). Jednak automaty paczkowe typu „Infinity” mają niezaprzeczalne zalety z punktu widzenia operatora logistycznego – zaznacza wiceprezes LME. 

Urządzenia wyposażone są w akumulatory, które pozwalają na ich posadowienie w dowolnym punkcie bez konieczności przyłączenia do sieci energetycznej, co pozwala na ich szybkie rozstawianie lub przenoszenie w inne punkty celem podniesienia utylizacji i/lub dostępności dla konsumentów. – Użycie technologii Bluetooth nie wymaga dużej ilości energii, co przekłada się na żywotność akumulatorów, którą producent określa na minimum 8 lat. Z punktu widzenia operatora logistycznego są to istotne elementy, które należy kalkulować w opracowaniu modelu biznesowego, a w konsekwencji rentowności zastosowanego rozwiązania – wskazuje Gral. 

Czytaj więcej

Czy do InPostu dołączy Packeta? Szykuje się duże przejęcie

Przypomina, że konsumenci mają swoje cele, operatorzy logistyczni szukają rozwiązań, które obniżą koszty operacyjne, co w konsekwencji nie zawsze da się pogodzić i stać się korzyścią dla jednych i drugich. – Oczywiście daleka droga do tego, aby zadowolić takich konsumentów jedną aplikacją, ale na rynku pojawiają się coraz częściej otwarte sieci OOH (out of home) oferujące w swoich punktach i aplikacjach nadanie lub odbiór przesyłek obsługiwanych przez wielu przewoźników – sygnalizuje wiceprezes LME. 

DHL eCommerce otworzył w Warszawie 100-tysięczny punkt odbioru i nadań przesyłek, co czyni go operatorem największej sieci out of home delivery w Europie. Z raportu Last Mile Experts wynika, że na koniec 2022 roku DHL miał także niemal 24 tys. automatów paczkowych, a łącznie blisko 125 tys. punktów doręczeń poza domem łącznie z punktami partnerskimi. 

Na drugim miejscu znalazł się DPD (GeoPost) z niecałymi 67 tys. punktów i 14 tys. automatów, łącznie 81 tys., których liczba wzrosła na koniec sierpnia do 90 tys. Trzecie miejsce w rankingu LME przypadło GLS z 52 tys. punktami odbioru i 5,8 tys. automatów, co razem daje prawie 58 tys. punktów. InPost znalazł się na kolejnym miejscu z 24,4 tys. punktami doręczeń i przeszło 28 tys. automatów, łącznie 52,7 tys. punktów. UPS miał 42 tys. punktów, 5,7 tys. automatów, a więc łącznie 47,6 tys. punktów. 

Pozostało 87% artykułu
Firmy
Duńczycy jednak stawiają na Turcję
Firmy
Automaty paczkowe w sieciach otwartych czy zamkniętych?
Firmy
W trzecim kwartale InPost rósł dwa razy szybciej od rynku
Firmy
Brytyjski urząd antymonopolowy wstrzymał przejęcie Wincantona
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Firmy
Ekol w ostatniej chwili postawił na samodzielność