Ledwo e-handel zamknął bardzo dobry rok, pierwsze tygodnie znów biją rekordy. Tym razem logistycy mają pełne ręce ze zwrotami. Na początku stycznia liczba paczek wyraźnie przekroczyła poziom notowany w ostatnich dniach grudnia.
Eksperci Last Mile Experts szacują, że w roku 2021 wzrost ilości transakcji w sektorze e-commerce może osiągnąć podobny poziom jak w roku ubiegłym z trendem rosnącym w kierunku nawet do 40% r/r. Głównym powodem będzie koronawirus oraz szybki rozwój sprzedaży wielokanałowej.
Czytaj więcej w: Listy nie chcą umrzeć
Dyrektor Arkadiusz Kawa z Łukasiewicz – Instytutu Logistyki i Magazynowania zapewnia, że tempo wzrostu się utrzyma. – Nie sądzę jednak, żeby było większe niż w 2020 r. Pamiętajmy, że rośnie baza – zastrzega dyrektor ILiM.
Czy taka sytuacja doprowadzi do schyłku ery wielkich sieci sklepów stacjonarnych? – Daleki jestem od mówienia o apokalipsie sprzedaży stacjonarnej. Zdecydowanie model omni czy one channel będzie dominował. Wygra ten, kto zintegruje i skoordynuje procesy sprzedażowe, logistyczne i informacyjne w jednym miejscu, spójnym dla klienta, który w zależności od potrzeb wybierze właściwy dla niego kanał – uważa dyrektor ILiM.