Dania z niczego

W Europie do największego marnotrawstwa żywności dochodzi u konsumentów. W produkcji, przetwórstwie i transporcie łącznie marnuje się mniej żywności niż w polskich gospodarstwach domowych.

Żywność dla potrzebujących

Z badań Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy przeprowadzonych w 2017 i 2018 roku w jednostkach zajmujących się transportem i magazynowaniem zarówno surowców, jak i produktów spożywczych wynika, że straty stanowią średnio zaledwie 0,019% transportowanej żywności, natomiast w trakcie magazynowania w centrum logistycznym 0,18%.

Foto: logistyka.rp.pl

Tymczasem poniżej granicy ubóstwa żyje w Polsce ponad 4,1 mln osób, a w ubóstwie skrajnym 1,6 mln osób. – Jesteśmy zdeterminowani by wyeliminować ubóstwo i głód oraz wspierać odpowiedzialną konsumpcję i produkcję. Aby zrealizować ten cel, podjęliśmy współpracę z Polską Federacją Banków Żywności. Do współpracy zaangażowaliśmy wszystkie spółki w Polsce, ponieważ produkty, które przewozimy dla Banków Żywności, wymagają różnych warunków w transporcie – wyjaśnia Jakub Krzewina, Group CSR manager z Grupy Raben.

Czytaj więcej w: Echa przejęcia Pekaes przez Geodis

Od 2015 roku Grupa Raben przewiozła charytatywnie dla Banków Żywności 14 tys. palet, dzięki czemu uratowała 8,5 tys. ton żywności przed utylizacją. To 16 mln wydanych posiłków, milion zł oszczędzonych na utylizacji oraz 35 tys. ton CO2 powstrzymane od emisji.

Federacja Polskich Banków Żywności zapowiada, że tegoroczna świąteczna zbiórka dla potrzebujących odbędzie się 29-30 listopada i weźmie w niej udział ponad 53 tys. wolontariuszy. Akcją objętych jest ponad 3,3 tys. sklepów z niemal 550 miejscowości.

Czytaj więcej w: „To będzie jatka” — uważają spedytorzy na Wyspach

Marnotrawstwu żywności zapobiega też Caritas Polska. – Do końca września wolontariusze Caritas odebrali już 3 355 ton żywności. W ubiegłych latach, w ramach Spiżarni Caritas, przekazano potrzebującym: w roku 2017 i 2018 ponad 2,6 tys. ton żywności, a w roku 2019 ponad 4 tys. ton żywności o wartości 50 mln zł. Odbieramy żywność także z ponad 40 magazynów i hurtowni – podkreśla rzecznik Caritas Polska Marta Bednarz.

Ważny transport

Banki Żywności pozyskują żywność bezpłatnie od producentów, sieci handlowych, restauracji. Rocznie ratują średnio 80 tys. ton żywności. By organizacja mogła wykorzystać w pełni swój potencjał i zwiększyć skalę pomocy, potrzebne są pieniądze na pokrycie kosztów przechowywania i transportu żywności.

Czytaj więcej w: Unijne zielone korytarze po raz drugi

Znaczenie transportu jest nie do przecenienia, ponieważ najczęściej darczyńcy przekazują produkty z kończącym się terminem ważności, w związku z czym czas dostawy jest bardzo ograniczony. Produkty nawet z dwudniowym terminem przydatności do spożycia mogą trafić na stół i nakarmić niejedną głodną osobę. – W takich sytuacjach nie możemy sobie pozwolić na jakikolwiek błąd, każda godzina opóźnienia może skutkować przeterminowaniem produktów i w konsekwencji ich utylizacją. Naszą misją jest walka z marnotrawstwem żywności, dlatego musimy działać szybko i bezbłędnie. Dostawy do Banku Żywności otrzymują status VIP – podkreśla kierownik Działu Transportu, Fresh Logistics Polska Tomasz Widurski.

Czytaj więcej w: Węgry i Polska zaskarżyły Pakiet Mobilności

Zaznacza, że nie wpływa to negatywnie na system dystrybucji. – Zlecenia od Banków Żywności transportu darowanych produktów najczęściej dotyczą dużych producentów żywności. Ich zakłady są zlokalizowane w przemysłowych częściach miast, gdzie dojazd dla naszych samochodów nie stanowi problemu. W głównej mierze darczyńcy to nasi stali zleceniodawcy, u których codziennie realizujemy odbiory przesyłek, mamy stały kontakt, znamy ich potrzeby i ograniczenia. Dlatego dołączenie przesyłek Banków Żywności daje nam wręcz możliwość lepszego wypełnienia samochodu na odbiorze – tłumaczy menedżer ds. Kluczowych Klientów, Raben Logistics Polska Małgorzata Czechowska.

Wskazuje, że obsługa przesyłek drobnicowych wiąże się z nierównym rozłożeniem ilości dziennych. – Początek tygodnia zazwyczaj wiąże się z mniejszą liczbą palet, wtedy mamy największe możliwości na realizację dodatkowych zleceń. Jesteśmy umówieni z Bankami Żywności, aby przekazywały nam zlecenia z kilkudniowym wyprzedzeniem. Taka współpraca pozwala optymalnie zaplanować ich realizację, wykorzystując w pełni nasze możliwości transportowe – wyjaśnia Czechowska.

Komentarz partnera

Foto: logistyka.rp.pl