Konferencja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) szacuje, że w 2021 roku przewozy morskie wzrosły o 4,3 proc., przy 5,3-procentowym wzroście PKB. W ostatnich dwóch dekadach średnie tempo wzrostu wyniosło 2,9 proc. W pierwszych pięciu miesiącach 2021 roku wielkość eksportu wzrosła w stosunku do 2020 roku o 14,3 proc. zaś importu o 13,3 proc. 

Problemy z zaopatrzeniem fabryki i sklepów sprawiły, że w ostatnim roku uwaga skupiała się na kontenerowcach. UNCTAD oblicza, że tego typu statków zarejestrowanych jest na świecie blisko 282 tys., o blisko 2,5 proc. więcej niż w 2020 roku. Stanowią 13,3 proc. światowej floty i są trzecią grupą jednostek po masowcach (42,8 proc. udziałów) i tankowcach (29 proc.). 

Armatorzy kontenerowi zanotowali po trzech kwartałach rekordowe zyski netto: Maersk ponad 11,8 mld dol., CMA CGM 11,2 mld, COSCO blisko 10,5 mld dol. Łącznie ponad 63 mld dol. Wszyscy inwestują i w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku dziesięciu największych armatorów przyjęło do służby nowe statki o pojemności 1,1 mln TEU. Oznacza to wzrost liczebności floty o 2 proc. Jednocześnie zamówili jednostki o pojemności 4,3 mln TEU. 

Rekordowe przychody zanotowała w 2021 roku nawet administracja Kanału Sueskiego: 6,3 mld dol. Rekordowi nawet nie zaszkodziło zablokowanie w marcu kanału przez pojemnikowiec Eter Given. Z przeprawy skorzystały 20 694 statki, o 10 proc. więcej niż w 2020 roku, o łącznym tonażu netto 1,27 mld ton, większym o 8,5 proc. w stosunku do 2020 roku. 

Najwięcej było masowców (5893, o 15 proc. więcej niż rok wcześniej), kontenerowców 5186 (10 proc. więcej). W tym roku administracja podniosła opłaty za przeprawę, co przyniesie jej dodatkowe 400 mln dol., zatem będzie jeszcze drożej.