Logistyczny tor przeszkód dla eksporterów

Sukces eksportu żywności zależy nie tylko od atrakcyjności produktów, ale i sprawnej logistyki.

Publikacja: 02.08.2024 11:59

Raben Group

Raben Group

Foto: Raben Group

Wartość eksportu produktów rolno-spożywczych z Polski osiągnęła w 2023 roku rekordowe 51,8 mld euro (236 mld zł) i była o 8,1 proc. wyższa niż przed rokiem, odnotował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Jednocześnie udział eksportu rolno-spożywczego w wartości całego polskiego eksportu zwiększył się z 13,8 proc. w 2022 roku do 14,7 proc. w ub.r. Dodatnie saldo wymiany handlowej wyniosło 18,6 mld euro (85 mld zł) i było o 19 proc. wyższe niż w 2022 roku.

Mięso na pierwszym miejscu

Wartość wyeksportowanego mięsa, przetworów mięsnych i żywca sięgnęła 9 mld euro i była to największa pozycja, gdy wartość cukrów i wyrobów cukierniczych wyniosła 3,8 mld euro, a produktów mlecznych 3,3 mld euro.

Czytaj więcej

Polskie i ukraińskie koleje na kolizyjnym torze

Obiecującym rynkiem są kraje południa Europy. – W latach 2019–2023 eksport żywności z Polski do Bułgarii i Rumunii wzrósł odpowiednio o 43 proc. i 47 proc. Całkowity eksport z Polski do Bułgarii i Rumunii wzrósł jednak w tym czasie o 81 proc. i 41 proc. Trudno więc powiedzieć, żeby eksport żywności rósł jakoś szybciej – przyznaje dyrektor Biura Analiz Programowych i Ewaluacji Banku Gospodarstwa Krajowego Adam Piłat.

Zaznacza, że w tym samym okresie eksport żywności z UE do Bułgarii i Rumunii wzrósł odpowiednio o 63 proc. i 57 proc. (czyli bardziej niż eksport z samej Polski). – Całkowity eksport UE do Bułgarii i Rumunii wzrósł w tym czasie odpowiednio o 53 proc. i 40 proc. Wychodzi na to, że w przypadku całej UE łatwiej można uzasadnić, że rośnie znaczenie żywności w eksporcie do Bułgarii i Rumunii – porównuje Piłat, posługując się danymi Eurostatu.

W przypadku szerokiej grupy państw południowych (głównie Bałkany i V4) eksport żywności z Polski do tej grupy wzrósł w latach 2019–2023 o 56 proc. – Wartość całkowitego eksportu z Polski na Południe wzrosła w tym czasie o 52 proc. Eksport żywności z Polski rósł znacznie szybciej niż całkowity eksport z Polski przede wszystkim do Turcji (287 proc. i 143 proc.), Mołdawii (123 proc. i 61 proc.) i Serbii (84 proc. i 49 proc.) – podkreśla dyrektor Biura Analiz Programowych i Ewaluacji BGK.

Czytaj więcej

Tachografy powstrzymają nielegalną konkurencję?

Natomiast menedżer ds. retail GS1 Polska Dariusz Jadczak ocenia, że Polska jest postrzegana jako ważny dostawca produktów w kategorii nabiał i mięso.

Duzi gracze

Wśród eksporterów są takie polskie firmy, jak Piątnica, Mlekpol, Graal, Colian, Tarczyński czy Maspex. – Dużą rolę odgrywa tutaj Grupa Maspex, która poprzez akwizycję uruchamia produkcję i sprzedaż głównie na rynkach byłego bloku wschodniego – podkreśla Jadczak.

W przypadku Grupy Maspex sprzedaż zagraniczna przynosi 22 proc. całkowitych przychodów ze sprzedaży przekraczających 15 mld zł, a Rumunia i Bułgaria są jednymi z najważniejszych kierunków. Maspex obecny jest w Rumunii od 1996 roku, a w Bułgarii od 2005 roku. – W obu tych krajach (podobnie jak na Węgrzech, w Czechach i na Słowacji) posiadamy swoje oddziały i są to dla nas perspektywicznie i ważne rynki – zaznacza dyrektor ds. komunikacji i Public Affairs Grupy Maspex Dorota Liszka.

Dodaje, że firma przeprowadziła w Rumunii i Bułgarii łącznie pięć akwizycji, w obu tych krajach ma pięć zakładów produkcyjnych i siedem magazynów wysokiego składowania. – Jesteśmy w trakcie realizacji dużej inwestycji logistycznej polegającej na budowie nowego magazynu w miejscowości Valenii de Munte (Rumunia). To pozwoli zwiększyć efektywność procesów magazynowych w całej Grupie, przede wszystkim w procesach związanych z zarządzaniem łańcuchami dostaw w krajach południowych. Jesteśmy również w trakcie realizacji inwestycji polegającej na budowie magazynu w miejscowości Velingrad (Bułgaria), której głównym celem jest zwiększenie możliwości magazynowych zakładu produkcyjnego – tłumaczy Liszka.

Czytaj więcej

Czy Polska włączy się do walki o Talgo?

Maspex używa transportu samochodowego do obsługi rynków południowych. – Wynika to z krótkiego czasu realizacji takiej usługi oraz dużej elastyczności w zakresie miejsca dostawy. Nasze produkty w większości nie wymagają specjalnych warunków transportu – przyznaje przedstawicielka Maspexu.

Także Colian używa transportu samochodowego do obsługi rynków rumuńskiego i bułgarskiego, na których jest od dekady. – Za przewóz produktów całej oferty eksportowej odpowiada spółka Colian Logistic – zaznacza rzecznik prasowy Coliana Joanna Kąkol.

Logistycy trop w trop za producentami

Dla mniejszych graczy logistyka jest wyzwaniem, stąd polskie produkty nie są widoczne na półkach rumuńskich sklepów. Dla polskich wytwórców jest to raczkujący rynek. – Z uwagi na dystans wymiana pozostaje ograniczona, odległość jest spora, podobnie jak koszty. Ekspansja działających w Polsce sieci handlowych przyczyni się do rozwoju eksportu polskich producentów żywności – zauważa dyrektor ds. rozwoju biznesu we Fresh Logistics Polska Antoni Zbytniewski.

W tym roku pierwsze sklepy na Słowacji otworzy Biedronka i polscy dostawcy będą mogli liczyć, że ich produkty trafią do tamtejszych dyskontów. Żabka otworzyła w maju pierwszy sklep w Rumunii i ma ich już osiem, wszystkie pod marką Froo. 80 proc. produktów pochodzi od rumuńskich dostawców. Natomiast 20 proc. stanowią marki własne Grupy Żabka sprowadzane głównie z Polski, np. pierogi, a także znane i lubiane produkty wiodących polskich producentów.

Grupa Żabka przejęła w lutym DRIM Daniel Distributie, jedną z największych sieci dystrybucyjnych produktów typu FMCG na rynku rumuńskim, która zatrudnia ponad 800 osób. Przez 30 lat działalności firma stworzyła sieć logistyczną (w tym 25 tys. mkw. magazynów), pozwalającą na zaopatrywanie ok. 12 tys. sklepów handlu tradycyjnego, wyjaśnia biuro prasowe Żabka Polska.

Czytaj więcej

Listy jeszcze nie umarły

– Nie ma jak dotąd konkretnych informacji o innych sieciach poza Żabką i Biedronką. Pamiętajmy jednak, że na rynku rumuńskim oraz bułgarskim funkcjonują już zachodnie sieci, które są obecne również w Polsce. Strategia zakupowa międzynarodowych sieci, oparta na centralizacji zamówień kluczowych kategorii, może prowadzić do wzrostu sprzedaży polskiej żywności, szczególnie produkowanej na potrzeby marki własnej tych sieci. Warunkiem jest oczywiście wybór polskiego producenta do obsługi międzynarodowej – uważa Jadczak.

Kolejnym pytaniem jest to, kto podejmie się transportu i spedycji. – Gdy na nowe rynki wejdzie polski przemysł spożywczy, podąży za nim logistyka. Raben będzie w stanie obsługiwać te potoki, np. konsolidując przesyłki w Polsce, a następnie dostarczając je z platform konsolidacyjnych bezpośrednio do magazynów centralnych w Rumunii – opisuje Zbytniewski

Raben Logistics ma w Rumunii 9 własnych oddziałów, 190 pracowników, 19 tys. mkw. powierzchni magazynowej, a do tego współpracuje z partnerami w obszarze logistyki produktów świeżych.

Zbytniewski podkreśla, że rynek logistyki świeżej żywności jest specyficzny: ma duży przerób, duże ilości i konieczna jest wysoka sprawność działania. – To trudna gra, bo nie ma w niej miejsca na błędy. Ważne jest także bezpieczeństwo, sprawność, a do tego wielkie znaczenie ma lokalna specyfika, sieć musi obsługiwać krajowych producentów, do których produktów są przyzwyczajeni lokalni odbiorcy – zaznacza Zbytniewski.

komentarz partnera publikacji

Raben

Antoni Zbytniewski dyrektor ds. rozwoju biznesu, Fresh Logistics Polska, Grupa Raben

Handel międzynarodowy żywnością napotyka wiele wyzwań. Dla lokalnych graczy z Polski, logistyka może być ogromnym wyzwaniem. Wysokie koszty transportu, lokalne regulacje dotyczące transportu, a także konieczność utrzymania świeżości produktów na długich trasach to tylko niektóre z barier. W takich warunkach, operator logistyczny staje się kluczowym partnerem. Dzięki modelowi multiuser, oferujemy rozwiązania, które pozwalają na konsolidację małych przesyłek od różnych nadawców. W praktyce oznacza to, że mniejsi producenci mogą współdzielić koszty transportu, co znacząco obniża próg wejścia na nowe rynki. Dzięki temu, nawet małe firmy mogą pozwolić sobie na ekspansję zagraniczną, korzystając z infrastruktury i doświadczenia wiodącego operatora logistycznego. Model multiuser pozwala na efektywne zarządzanie transportem, zarówno pod względem kosztów, jak i czasu dostawy. Dzięki temu, przesyłki są dostarczane bezpośrednio, szybko i bezpiecznie, do magazynów centralnych sieci handlowych w innych krajach Europy.

Korzystamy z certyfikacji IFS Logistics, co gwarantuje najwyższe standardy bezpieczeństwa i jakości w transporcie żywności. Każdy etap procesu logistycznego jest w pełni kontrolowany, co zapewnia, że produkty docierają do odbiorców w idealnym stanie.

Rynek logistyki świeżej żywności jest wyjątkowy. Charakteryzuje się dużym wolumenem i koniecznością utrzymania wysokiej sprawności działania. Jest to trudna gra, w której nie ma miejsca na błędy. My doskonale rozumiemy te wymagania i dostosowuje swoje usługi do potrzeb rynku. Dzięki naszej zaawansowanej infrastrukturze i doświadczeniu w obsłudze świeżej żywności, jesteśmy w stanie sprostać najwyższym wymaganiom naszych klientów.

Wartość eksportu produktów rolno-spożywczych z Polski osiągnęła w 2023 roku rekordowe 51,8 mld euro (236 mld zł) i była o 8,1 proc. wyższa niż przed rokiem, odnotował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Jednocześnie udział eksportu rolno-spożywczego w wartości całego polskiego eksportu zwiększył się z 13,8 proc. w 2022 roku do 14,7 proc. w ub.r. Dodatnie saldo wymiany handlowej wyniosło 18,6 mld euro (85 mld zł) i było o 19 proc. wyższe niż w 2022 roku.

Pozostało 95% artykułu
Produkty i Usługi
Obiecujące dla logistyków rynki południowych sąsiadów
Produkty i Usługi
Wielkie inwestycje kurierów
Produkty i Usługi
W Europie trwa wyścig po miejsca na automaty paczkowe
Produkty i Usługi
Logistyczni specjaliści w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Produkty i Usługi
Rynek logistyczny na świecie ponownie rośnie