Reklama
Rozwiń
Reklama

Unia Europejska zamierza walczyć z nielegalną chińską konkurencją

Parlament Europejski uważa, że unijne służby celne muszą być dofinansowane, aby mogły walczyć z nielegalnymi praktykami chińskich platform sprzedaży internetowej.

Publikacja: 27.11.2025 11:07

Unia Europejska zamierza walczyć z nielegalną chińską konkurencją

Foto: Shein

W środę 26 listopada Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą pilnej kwestii nielegalnych i niebezpiecznych produktów sprzedawanych konsumentom w UE za pośrednictwem platform handlu elektronicznego, w szczególności platform spoza UE, takich jak Shein, Temu, AliExpress i Wish. Rezolucja jest podsumowaniem debaty parlamentarnej wywołanej skandalem we Francji dotyczącym sprzedaży gumowych lalek erotycznych przypominających dzieci oraz broni i podkreśla systemowe nieprawidłowości w nadzorze nad platformami oraz niewystarczające mechanizmy zapobiegawcze.

Francja zablokowała 5 listopada dostęp do strony Shein i złożyła do sądu wniosek o zablokowanie dostępu we Francji na 3 miesiące, jednak 26 listopada sąd odłożył posiedzenie w tej sprawie do 5 grudnia. 

Czytaj więcej

Kompleksowa obsługa klienta

Francuskie władze ukarały Shein w tym roku już trzykrotnie na łączną sumę 191 mln euro, zarzucając wprowadzenie klientów w błąd. Także francuskie sieci handlowe i producenci odzieży obawiają się chińskiej konkurencji i domagają się od władz dochodzenia w sprawie nielegalnej konkurencji Shein. 

Parlament wezwał Komisję Europejską oraz państwa członkowskie UE „do przejścia od dialogu do zdecydowanego i terminowego egzekwowania aktu o usługach cyfrowych (DSA) oraz ogólnego rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa produktów (GPSR)”. 

Reklama
Reklama

Posłowie „ubolewają nad powolnym postępem dochodzeń Komisji dotyczących platform internetowych spoza UE, które trwają miesiące, a nawet lata”. Nalegają, aby działalność internetowych platform handlowych była tymczasowo zawieszana w przypadku „powtarzających się, poważnych lub systemowych naruszeń prawa UE”,

Polityczny dylemat

Posłowe wezwali do „znacznego zwiększenia wsparcia finansowego i operacyjnego dla organów celnych i organów nadzoru rynku”. Uważają, że niezbędna jest zharmonizowana opłata manipulacyjna na poziomie UE. – Parlament Europejski formułuje mocne deklaracje, jednak realny efekt może być ograniczony. Państwa członkowskie nie dysponują dziś zasobami, które pozwoliłyby na masowe kontrole małych przesyłek spoza UE. Bez znaczących inwestycji w służby celne i nadzór rynku egzekwowanie nowych zasad będzie jedynie częściowe – ocenia prof. UEP i prezes Spółki Celowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu Arkadiusz Kawa. 

Rocznie do EU trafia ponad 4 mld małych przesyłek z Chin. – Organy celne raczej nie mają mocy przerobowych; bez wsparcia finansowego nadal będą to tylko kontrole punktowe, a bez realnej kontroli przesyłek z Chin wolumen last mile raczej się nie zmieni – przypuszcza prezes Last Mile Experts Marek Różycki. 

Czytaj więcej

Przewoźnicy drogowi w poszukiwaniu marży

Przyznaje, że opłata manipulacyjna mogłaby realnie zmniejszyć napływ tanich przesyłek…. ale politycznie jest trudna do wprowadzenia.

Kawa nie wyklucza, że istnieje ryzyko powtórki z dyskusji o cłach na chińskie samochody elektryczne. – Podobny scenariusz może powtórzyć się w przypadku działań wymierzonych w platformy e-commerce spoza UE. Polityczne napięcia między ochroną rynku a utrzymaniem niskich cen dla konsumentów będą tu kluczowe – wskazuje prof. UE w Poznaniu. 

Reklama
Reklama

Zaznacza, że deklarowana przez PE możliwość tymczasowego zawieszania działalności platform naruszających prawo ma wywrzeć nacisk. – To środek, który formalnie istnieje, lecz w praktyce wymagałby jednoznacznych dowodów, zgodnej woli politycznej oraz gotowości do poniesienia konsekwencji gospodarczych. Zastosowanie go w skali europejskiej wydaje się mało prawdopodobne – uważa Kawa. 

Mniej przesyłek

Kawa oczekuje raczej intensyfikacji nadzoru, zaostrzenia dialogu z platformami oraz nowych obowiązków sprawozdawczych. Różycki wskazuje, że jeśli UE zacznie egzekwować odpowiedzialność za produkt, koszty Shein, Temu i innych chińskich platform wzrosną, co może ograniczyć skrajnie tanie przesyłki. Takie rozwiązanie chroniłoby lokalnych producentów. 

Wiceprezes Last Mile Experts Mirek Gral przypomina, że Komisja Europejska uruchomiła procedurę z Aktu o Usługach Cyfrowych po wniosku Francuzów, a Shein wycofało nielegalne produkty (przynajmniej takie jest oficjalne stanowisko firmy). 

Czytaj więcej

Orlen Kolej zwiększy o blisko połowę możliwości transportowe

Polski rząd nie ogłosił jeszcze własnych działań dochodzeniowych wobec Shein. – UOKiK prowadzi wstępne analizy platformy pod kątem naruszeń prawa konsumenckiego, w tym nieuczciwych promocji – zaznacza Gral.

Związek Cyfrowa Polska (ZCP) apeluje do rządu o wsparcie Francji i wezwanie KE do egzekucji przepisów zawartych w Digital Services Act, podkreślając wcześniejsze kroki MRiT z 2024 r., gdy ministerstwo wysłało pismo do Shein, a dane przekazano UOKiK. – Bezpieczny e-commerce to nie tylko kwestia uczciwej konkurencji, ale przede wszystkim bezpieczeństwa konsumentów – podkreśla prezes Związku Cyfrowa Polska Michał Kanownik. 

Reklama
Reklama

Gral zastrzega, że realne szanse na samodzielne „dochodzenie” polskiego rządu są umiarkowane ze względu na trwającą wymianę korespondencji z UOKiK i presję branżową ZCP. – Jednocześnie brak oficjalnej reakcji rządu na apel ZCP z początku listopada 2025 r. sugeruje ostrożność. Polska podejmowała już działania wobec Shein (np. sygnalizowanie naruszeń w 2024 r.), lecz priorytetem pozostają unijne mechanizmy DSA, gdzie kary mogą sięgnąć 6 proc. obrotów globalnych. W przypadku eskalacji KE, UOKiK może postawić zarzuty i nałożyć kary do 10 proc. obrotu na polskim rynku – dodaje Gral.​

 

W środę 26 listopada Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą pilnej kwestii nielegalnych i niebezpiecznych produktów sprzedawanych konsumentom w UE za pośrednictwem platform handlu elektronicznego, w szczególności platform spoza UE, takich jak Shein, Temu, AliExpress i Wish. Rezolucja jest podsumowaniem debaty parlamentarnej wywołanej skandalem we Francji dotyczącym sprzedaży gumowych lalek erotycznych przypominających dzieci oraz broni i podkreśla systemowe nieprawidłowości w nadzorze nad platformami oraz niewystarczające mechanizmy zapobiegawcze.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Regulacje Ue
Cywilni przewoźnicy już nie stracą licencji za przewóz czołgu
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Regulacje Ue
Jest zielone światło dla ciężkich elektryków i megazestawów
Regulacje Ue
Cła na chińskie małe paczki wejdą jednak z opóźnieniem
Regulacje Ue
Komisja Europejska nie zbacza z celu redukcji emisji CO2
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Regulacje Ue
Hutnicy i producenci aut apelują do polityków o opamiętanie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama