Przed PKP Cargo najtrudniejszy egzamin

Mały popyt na przewozy i gęstniejąca konkurencja utrudnią restrukturyzację PKP Cargo, która musi zwiększyć efektywność działania.

Publikacja: 23.10.2024 07:20

Przed PKP Cargo najtrudniejszy egzamin

Foto: Siemens Vectro należący do PKP Cargo / fot. PKP Cargo

Inwestorzy są zachwyceni postępami w uzdrawianiu PKP Cargo, akcje wyceniane były na koniec sesji 22 października na 16,2 zł, o blisko 13 proc. więcej niż rok temu. W restrukturyzację spółki mocno wierzy p.o. prezesa zarządu Marcin Wojewódka, który regularnie dokupuje akcje, ostatnio dokonała tego 21 października, nabywając tysiąc akcji i płacąc za każdą 16,69 zł. 

Zarządowi spółki udało się złamać związki zawodowe, ale teraz stoi przed znacznie trudniejszym egzaminem: musi przekonać klientów, że PKP Cargo jest wiarygodnym partnerem, o wysokiej sprawności działania. 

Czytaj więcej

Czy ESG zagrozi istnieniu polskich firm?

A dla kolei nadchodzą ciężkie czasy, bo wzmaga się konkurencja, co widać po cenach przetargów. Dla Enei PKP Cargo będzie wozić węgiel w cenie 15,4 zł za tonę. Dla Tauronu i Grupy PGE ceny co prawda przekraczają 30 zł, ale w 2019 roku Grupa PGE płaciła 32 zł za przewóz tony. Stagnacja stawek widoczna jest także w przewozach samochodowych, ponieważ cały rynek transportowy jest pod psem. 

PKP Cargo musi jednocześnie zwiększyć efektywność funkcjonowania. Z danych za 2023 rok wynika, że przychód PKP Cargo na zatrudnionego wyniósł 275,5 tys. zł, gdy w DB Cargo 569 tys., w PKP LHS 448 tys. zł, w Orlen Kolej 882,6 tys. zł. 

Do wypracowania takich samych przychodów PKP Cargo potrzebuje dwa-trzy razy więcej ludzi niż konkurencja. Branża przyznaje, że zmniejszenie zatrudnienia jest niezbędne, ale to nie może być wszystko, bowiem nadchodzą nowe wyzwania. 

Węgiel znika

W najbliższych kilkunastu latach znikną przewozy węgla. W 2023 r. grupa towarów węgiel kamienny, węgiel brunatny, ropa oraz gaz ziemny miała największy udział w przewozach kolejowych według masy. Jej udział w masie przewiezionych towarów wyniósł 33,1% (76,6 mln ton) podaje Urząd Transportu Kolejowego. W ub.r. sprzedaż węgla w Polsce przekroczyła 46 mln ton, o przeszło 12 proc. mniej niż w 2022 roku. 

Na przestrzeni ostatniej dekady znaczenie tej grupy towarowej maleje w ogóle przewozów. W 2010 roku masa surowców z tej grupy towarów stanowiła 44,9 proc. masy wszystkich towarów ogółem, a w ubiegłym mniej niż jedną trzecią. W wartościach bezwzględnych masa węgla kamiennego, brunatnego, ropy i gazu ziemnego spadła w ostatniej dekadzie o 16,9 mln ton (z 93,5 mln ton do 76,6 mln ton), porównuje UTK.  

Liderem w przewozach towarowych pozostało PKP Cargo, które przetransportowało blisko 232 mln ładunków, w tym 32,7 proc. stanowił węgiel kamienny, ale jego masa zmalała w 2023 roku o ponad 12 proc. 

Czytaj więcej

Jak branża TSL ma raportować ESG?

PKP Cargo wykonało w 2023 roku pracę przewozową na poziomie 20,6 mld tonokilometrów. Udział rynkowy tego przewoźnika zmniejszył się rok do roku z 39,23 proc. do 33,51 proc., zaznacza UTK. 

Na dodatek robi się gęsto od konkurencji. Urząd podlicza, że w 2023 roku transport ładunków koleją realizowało 80 przewoźników, 31 z nich odpowiadało za przewóz 93 proc. całkowitej masy ładunków, realizując przewozy na poziomie przynajmniej 1 mln ton rocznie.

14 przewoźników wykonało pracę przewozową, która przekroczyła 1 miliard tonokilometrów. Ich udział w rynku stanowił pod tym względem prawie 80 proc. Pod względem udziału w rynku według wykonanej pracy przewozowej w 2023 r. – w porównaniu do 2022 r. – o 3 wzrosła liczba spółek, których udział rynkowy przekroczył 0,5 proc. Łącznie w 2023 r. było 29 takich przewoźników. 

Niezależni przewoźnicy nie tylko zwiększają wykonaną pracę, ale i doposażają się. UTK zaznacza, że w zeszłym roku, po raz pierwszy od 2018 roku, wzrosła liczba wagonów towarowych. Na rynku było 83 761 wagonów (83 429 w 2022 r.). Liczba wszystkich pojazdów wzrosła z 87 472 w 2022 roku do 87 973. 

Kontenery nie rosną

W powszechnym przekonaniu szansą dla kolejowych spółek może być transport kontenerów. W 2023 roku w transporcie intermodalnym przewieziono 24,5 mln ton ładunków. UTK wylicza, że masa towarów przewiezionych koleją w ramach transportu intermodalnego stanowiła 10,6 proc. masy towarów przewiezionej koleją ogółem, a praca przewozowa 13,7 proc. całkowitej pracy przewozowej wykonanej w transporcie kolejowym. 

Czytaj więcej

Radomsko na zielonym korytarzu

W Europie Zachodniej udział przewozów intermodalnych jest większy, w niektórych krajach nawet blisko dwa razy. Nawet gdyby koleje podwoiły przewozy intermodalne, zdobędą tym samym ok. 25 mln ton, gdy masa przewożonego węgla jest blisko dwa razy większa. Zatem w 2030 roku kolej straci w stosunku do ubiegłorocznych wyników ok. 10 proc. przewiezionej w ub.r. masy. 

Na dodatek rynek intermodalny przyciąga coraz więcej graczy. W 2023 roku na rynku funkcjonowało 29 przewoźników. Część z nich po raz pierwszy zaczęło działalność w zakresie transportu intermodalnego – m.in. Laude Smart Intermodal, LokoTrain, Lubelski Węgiel Bogdanka czy Ost-West Logistics Poland. Część przewoźników, m.in. EP Cargo czy Inter Cargo, po przerwie w 2022 roku powróciło do świadczenia usług przewozu kontenerów. 

Przy takim natłoku nie dziwi erozja udziałów lidera. W 2020 roku udziały PKP Cargo wynosiły 42,7 proc. dla pracy przewozowej i 35,9 proc. dla masy. W 2023 roku udział PKP Cargo w przewozach intermodalnych wyniósł 19,4 proc. według masy i 21,1 proc. według pracy przewozowej, ale konkurencja jest już bardzo blisko. 

Przez trzy pierwsze kwartały 2023 roku PCC Intermodal miało wyższy udział w rynku według masy od PKP Cargo, a według pracy przewozowej było na pierwszym miejscu na rynku, wskazuje UTK. 

Szynowy
Powodzie podtopiły Stadlera
Szynowy
Race przyczyną pożaru pociągów w Poznaniu
Szynowy
Pierwsze odwołania w kontrakcie stulecia PKP Intercity
Szynowy
Kontrole i plomby na kontenerach z Ukrainy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Szynowy
Z Chin do Rumunii przez Polskę