Na trasach do Wielkiej Brytanii zauważalna jest konkurencja dla transportu drogowego – przewoźnicy intermodalni. Np. Clip pracuje nad uruchomieniem dodatkowych pociągów ze Swarzędza do Wielkiej Brytanii, między innymi do Calais. Od kilku lat oferuje połączenia do Rotterdamu. Powodem wzrostu popularności przewozów intermodalnych są skomplikowane procedury celne w odprawach granicznych i rosnące ceny przewozów samochodowych. – Konserwatywne zachowanie polskich przewoźników drogowych zniechęconych odprawami celnymi spowodowało odpływ chętnych aut na realizację tej relacji. Tylko niewielka część przewoźników podjęła wyzwanie i realizuje nadal przewozy – uważa niezależny ekspert logistyczny Grzegorz Woelke.
Czytaj więcej w: Rekordowe inwestycje w samochodowe floty
Tłumaczy, że niektórzy korzystają z przewozów ro-ro w ramach partnerstwa z przewoźnikiem brytyjskim. Na trasach pomiędzy Wyspami a UE używana jest głównie Wspólna Procedura Tranzytowa T1/T2. – Karnety TIR używane są w przewozach pomiędzy Wielką Brytanią i Białorusią oraz Ukrainą – ocenia zastępca dyrektora Departamentu Transportu ZMPD Joanna Popiołek.
Wzrost popularności usług intermodalnych zauważają także agencje celne. – Połączenia intermodalne rozbudowują się z Polski oraz Niemiec i stanowią świetne uzupełnienie rozwiązań rynkowych. Nadawcy szukają wyboru w transporcie przesyłek. Jeżeli nie są one nadawane w trybie pilnym, to intemodal je przejmuje, ale większość to nadania terminowe, w których nadal wygrywa transport drogowy – ocenia Joanna Porath z agencji celnej AC Porath.
Czytaj więcej w: Trzy możliwości wynagradzania kierowców