Unia Europejska jak i rząd Ukrainy spodziewają się znacznego zwiększenia wymiany handlowej po zakończeniu wojny. Ułatwieniem ma być przyjęcie Ukrainy do Konwencji o Wspólnej Procedurze Tranzytowej.
WPT to m.in. zbudowany przez administrację celną elektroniczny system NCTS, pozwalający organom celnym w czasie rzeczywistym kontrolować przepływ dóbr. Należności celne gwarantowane są przez spedycje lub agencje celne. Procedura jest prosta i pozwala na szybki przewóz ładunków przez granicę z dokumentem T1 i T2.
Państwowa Służba Celna Ukrainy zbudowała system NCTS i jest technicznie gotowa do przystąpienia do konwencji WPT. Ostateczny audyt Generalnej Dyrekcji ds. Podatków i Unii Celnej Komisji Europejskiej (DG TAXUD) miał miejsce 8 czerwca. Władze Ukrainy przypuszczają, że jeszcze w tym roku uda się zastosować procedurę WPT.
Joanna Porath z agencji celnej AC Porath jest sceptyczna co do szybkich efektów wejścia Ukrainy do systemu WPT. Nawet po zakończeniu wojny, gdy przewozy rozwiną się, handlowcy nie powinni liczyć na niskie stawki z tytułu otwierania tranzytów. Te ostatnie są bowiem związane z zabezpieczanymi należnościami celno-podatkowymi. – Ryzyko niezamknięcia procedury tranzytowej jest bardzo wysokie. Tymczasem gwarant tak długo zabezpiecza sumę należności celno-skarbowych, dopóki procedura nie zostanie zamknięta. Zamknięcie procedury tranzytowej następuje w momencie wprowadzenia towaru do kolejnej procedury celnej przewidzianej przepisami. Taką procedurą może być dopuszczenie towaru do obrotu lub wprowadzenie na skład celny – tłumaczy Porath. Zaznacza, że odpowiedzialność gwaranta nie kończy się nawet po zamknięciu tranzytu. Urząd ma prawo do ponownego otworzenia procedury w trzy lata po tym fakcie.
Czytaj więcej
Ukraina jest technicznie w pełni gotowa do przystąpienia do europejskiej Konwencji o wspólnej procedurze tranzytowej, poinformował Ukrinform.