W przewozach ekspresowych stawki poszły w górę, cały czas brak dostawczaków

Wprowadzenie wymaganych przez UE licencji dało spodziewany skutek, stawki poszły w górę, a konkurencja zmalała.

Publikacja: 15.06.2022 19:22

W przewozach ekspresowych stawki poszły w górę, cały czas brak dostawczaków

Foto: Robert Przybylski

Po objęciu busów obowiązkiem posiadani licencji na transport, rynek wysechł. – Dostępność przewoźników, którzy są w stanie wykonywać transporty poza granicami Polski jest nadal o jedną trzecią niższa względem sytuacji sprzed zmiany przepisów – przyznaje Damian Misiek, właściciel zarządzający firmy spedycyjnej Done! Deliveries, która specjalizuje się w przewozach ekspresowych samochodami lekkimi. 

Długi czas oczekiwania

Podkreśla, że ci, którym się udało przejść administracyjne procedury, cieszą się wyższymi stawkami. – Około 30 proc. firm transportu lekkiego złożyło dokumenty do GITD, ale wciąż czeka na licencję. Średni czas oczekiwania wynosi 6 tygodni, jednak jeżeli wniosek zawiera jakiekolwiek błędy formalne - wydłuża się o kolejne 6-8 tygodni – szacuje Misiek.

Przedstawiciele przewoźników także zżymają się na czasochłonne procedury administracyjne. – Wydawanie licencji w Czechach trwa 7 dni – porównuje prezes zarządu Polskiej Unii Transportu Leszek Luda. 

Uważa, że w przypadku licencjonowania pojazdów do 3,5 tony dmc, niestety zawaliła administracja rządowa. – Pakiet mobilności został uchwalony 20 sierpnia 2020 roku. Od wtedy było wiadomo, że samochody od 2,5 do 3,5 t DMC będą musiały posiadać zezwolenie i licencję na wykonywanie transportu międzynarodowego od 21 maja 2022. Niestety ustawa, która pozwalała na wydawanie takich licencji zaczęła obowiązywać dopiero 5 lutego 2022 roku, czyli ok. 75 dni roboczych przed datą graniczną. Nikt nie wiedział wcześniej, ile jest takich firm w Polsce. Szacuje się, że nawet 50 tys. przedsiębiorstw świadczyło usługi transportowe przed wejściem w życie tych przepisów – przypuszcza Luda.

Uważa, że 5 lutego, po wejściu w życie ustawy, nie było instrumentów które pozwalałyby małym firmom, które nie sporządzają bilansu, wykazać się odpowiednim zabezpieczeniem finansowych. 

Nieprawidłowe wnioski 

Wskazuje też na zamieszanie i brak jasnych i przejrzystych instrukcji na stronach Biura Transportu Międzynarodowego. – Odrzucanie 70 proc. wniosków o czymś świadczy. Wnioski, które trzeba było wypełnić, aby uzyskać licencję zmieniały się na stronach rządowych. Dodam, że na różnych stronach znajdowały się różne wnioski. Doprowadziło, to do sytuacji, w której przewoźnicy wysyłali wnioski nieprawidłowe w ocenie BTM GITD. Proszę mi powiedzieć, gdzie w Ustawie jest wzór wniosku? Podane jest tylko jakie wniosek powinien zawierać informacje. Nawet najdrobniejszy błąd przy wypełnianiu wniosku lub nieprawidłowo zastosowany wzór wniosku powoduje jego odrzucenie i przedsiębiorca cofa się na koniec kolejki – podkreśla prezes PUT.

Czytaj więcej

Kosztowna administracja zezwoleniami dla przewozów nienormatywnych

Wylicza, że czas jaki upływa od złożenia wniosku do uzyskania informacji o błędach to ok. 4 tygodni. – Czyli nawet jeśli ktoś złożył wniosek na początku marca, to dopiero w kwietniu dowiadywał się o popełnionych błędach. Uzupełnienie braków lub poprawienie błędów, to również kilka dni zważając na to, że wszystko musi zostać przesłane w wersji papierowej, mali przewoźnicy nie posiadają podpisów kwalifikowanych, żeby wysłać je mailem. Czyli przy jednym popełnionym błędzie czas oczekiwania na licencję, to 2 miesiące. Co się stanie, gdy poprawka nie zostanie zaakceptowana? Następny miesiąc oczekiwania i tak naprawdę wypadamy z gry, gdyż nie zdążyliśmy przed 21 maja 2022 roku – wylicza Luda.

Przypomina, że sama licencja to nie wszystko. – Jeżeli zatrudniamy kierowcę spoza UE, musimy posiadać dla niego świadectwo kierowcy, a to następne 2 lub 3 tygodnie oczekiwania pod warunkiem, że złożymy prawidłowe wnioski – zaznacza Luda. 

Na ostatnią chwilę

GITD broni się. – Dostosowaliśmy czas pracy BTM do aktualnych potrzeb. BTM pracuje zmianowo od godz. 6 do 22 i także w weekendy. Chciałbym jednak podkreślić, że wielu przedsiębiorców złożyło wnioski na ostatnią chwilę. Często zdarza się również, że są one niekompletne lub zawierają braki formalne – wskazuje Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur. 

Czytaj więcej

Ukraina już odbudowuje mosty i drogi, potrzebne miliardy euro

Statystyki GITD wskazują na początkowo powolny napływ wniosków. Na koniec stycznia GITD wydał 294 zezwolenia dla wykonywania przewozów międzynarodowych transportem lekkim, w lutym 360, na koniec marca 485, zaś na koniec kwietnia 561 zezwoleń. 

Na 25 maja GITD wydała 1457 zezwoleń (na 3162 zarejestrowane wnioski) oraz 10 901 wypisów z licencji. Na początku czerwca Inspektorat wydał 2 tys. licencji na pojazdy lekkie. – GITD wydało 72 proc. więcej licencji na wykonywanie międzynarodowego transportu drogowego niż w analogicznym okresie 2021 r. jedna trzecia z ok. 6 tys. wydanych licencji dotyczy pojazdów o dmc od 2,5 t do 3,5 t, a warto podkreślić, że są to najbardziej czasochłonne postępowania, ponieważ dotyczą nowych podmiotów. Od początku stycznia do końca maja 2022 r. GITD wydało również 112 proc. więcej wypisów z licencji niż w tym samym okresie 2021 r., a z ok. 64 tys. wydanych wypisów ok. 15 tys. dotyczy pojazdów o dmc od 2,5 t do 3,5 t. W tym samym okresie GITD wydało także 113 proc. więcej zezwoleń na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego niż w korespondującym okresie 2021 roku – porównuje p.o. Zastępca Głównego Inspektora Transportu Drogowego Joanna Smolińska. 

Czytaj więcej

W TSL pierwsze półrocze równie dobre jak 2021 rok, ale na horyzoncie ochłodzenie

Prezes PUT wieszczy, że część firm w transporcie międzynarodowym upadnie ze względu na brak w odpowiednim czasie licencji, tym samym możliwości wykonywania usług. – Unieruchomienie kilkudziesięciu lub nawet kilku pojazdów na miesiąc lub dwa w celu załatwienia wszystkich formalności równa się z bankructwem. Raty leasingowe, pensje kierowców, spedytorów w czasie przestojów będę nie do udźwignięcia przez firmy. Część właścicieli firm zrezygnowało z prowadzenia tej działalności – dodaje Luda. 

Po objęciu busów obowiązkiem posiadani licencji na transport, rynek wysechł. – Dostępność przewoźników, którzy są w stanie wykonywać transporty poza granicami Polski jest nadal o jedną trzecią niższa względem sytuacji sprzed zmiany przepisów – przyznaje Damian Misiek, właściciel zarządzający firmy spedycyjnej Done! Deliveries, która specjalizuje się w przewozach ekspresowych samochodami lekkimi. 

Długi czas oczekiwania

Pozostało 93% artykułu
Szynowy
Co drugi uciekinier skorzystał z bezpłatnych pociągów PKP IC
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej
Drogowy
Ukraińscy przewoźnicy pożegnali tanie paliwo
Drogowy
Koszty wypadków drogowych w Polsce zmalały w 2021 roku
Elektromobilność
Dla ładowarek jest moc, na farm fotowoltaicznych już nie
Materiał Promocyjny
Sieć kampusowa 5G dla bezpieczeństwa danych
Systemy IT
Kolej pędzi ku stacji „automatyzacja”
Drogowy
Drożyzna ściga przewoźników samochodowych i ich dostawców