Zdaniem prezesa Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Dariusza Matulewicza wprowadzenie stawki minimalnej, wyliczanej na podstawie kalkulatora, nie tylko ustabilizuje ceny i zwiększy skuteczność walki z ukraińską konkurencją, lecz także pozwoli ograniczyć wpływ pośredników, którzy odbierają marże przewoźnikom.
Indywidulany numer
Prezes ZSPD uważa, że program do obliczania stawki powinien być powszechnie dostępny i bezpłatny. Wyceny powinny otrzymać indywidulany numer (na wzór np. samochodowego VIN), datę i być rejestrowane w banku danych, aby służby mogły kontrolować wysokość wycen w siedzibach firm. – Narzędzie do wyliczania stawek powinno być w rękach Krajowej Administracji Skarbowej, a organy kontrole mogłyby weryfikować dokumenty przewozowe z bazą danych administrowaną przez jedną z rządowych agend – wyjaśnia Matulewicz.
Czytaj więcej
Od kilku miesięcy ośrodki szkolenia kierowców oraz przewoźnicy czekają na ostateczną decyzję Ministerstwa Infrastruktury odnośnie daty wprowadzenia przepisów, dotyczących nauki jazdy i egzaminowania na ciągnikach siodłowych z naczepami.
Według pomysłodawców program powinno przygotować Ministerstwo Cyfryzacji. Kalkulator obowiązywałby wszystkich przewoźników, niezależnie od kraju rejestracji, na trasach krajowych i w międzynarodowych przewozach dwustronnych. W przypadku zlecenie dla podmiotu zagranicznego, ma on oświadczyć, że poddaje się polskiej jurysdykcji w zakresie tego przewozu. Jeśli tego nie zrobi, za prawidłowość naliczenia stawki odpowiada zlecający.
Wiceprezes ZSPD Piotr Krzyżankiewicz dodaje, że kalkulator ma zautomatyzować system do wyliczania kosztów usługi. – Kiedyś było łatwo je policzyć, a teraz sprawa skomplikowała się: różne są płace minimalne i koszty myta. Stąd rozwiązanie dokładnego wyliczania kosztów pozwalające na zapewnienie minimalnej rentowności będzie ułatwieniem dla firm. Założyliśmy 6 proc. marży i ponad to koszty spedytora czy pośrednika – tłumaczy Krzyżankiewicz.