Europejskie Stowarzyszenie Dostawców Motoryzacyjnych CLEPA alarmuje, że perspektyw branży są ponure. Z przeprowadzonej przez CLEPA i McKinsey ankiety wynika, że 64 proc. dostawców spodziewa się gorszych prognoz na najbliższe 12 miesięcy. 68 proc. spodziewa się malejących zysków, a 38 proc. prognozuje brak zysków lub nawet straty. 65 proc. ankietowanych uważa, że udział modeli z napędem bateryjnym nie osiągnie połowy rynku w 2030 roku.
Zwolnienia, zwolnienia…
Wśród dostawców 80 proc. uważa, że problemy wynikają z niskiego popytu na samochody, zaś 77 proc. przyznaje, że ma trudności z przerzuceniem rosnących kosztów na klientów. Odbiorcy także widzą przyszłość w czarnych barwach. Wskaźnik ifo dla przemysłu samochodowego zapikował w dół w listopadzie do minus 32,1 punktu z minus 28,6 punktów w październiku. – Branża utknęła w obecnym położeniu z powodu głębokiej transformacji, intensywnej konkurencji i słabej gospodarki – tłumaczy ekspert branżowy ifo Anita Wölfl.
Czytaj więcej
Europejscy producenci autobusów tracą lokalny rynek, odwołują się także do kapitałowej pomocy z Chin.
Firmy oceniają sytuację biznesową jako znacznie gorszą niż w październiku i jeszcze bardziej pesymistycznie patrzą na kolejne półrocze: Wskaźnik sytuacji biznesowej ifo spadł do minus 33,9 punktu w porównaniu do minus 29,0 punktów w poprzednim miesiącu. Wskaźnik oczekiwań przedsiębiorstw spadł do minus 30,4 punktu, po minus 28,2 w październiku.
Kondycja dostawców motoryzacyjnych w Niemczech nadal się pogarsza - pod koniec listopada dwie kolejne firmy ogłosiły niewypłacalność, ostrzega AutomotiveSuppliers.pl. Portal wyjaśnia, że chodzi o zatrudniającą 1500 osób firmę Gerhardi Kunststofftechnik GmbH z Lüdenscheid (Nadrenia Północna - Westfalia) oraz MT Technologies z Ingolstadt (Bawaria), która ma 300 pracowników.