Na europejskim rynku wodorowych autobusów najmocniejszą pozycję ma kanadyjski Ballard, który jest dostawcą dla większości konstrukcji. Wkrótce sprzedaż wodorowych autobusów może sięgnąć w Europie tysięcy sztuk i na ten rynek planują wejść amerykański Cummins oraz japońska Toyota. Własne ogniwo ma Hyundai i przygotowuje Daimler Trucks w konsorcjum z Volvo Trucks.
Czytaj więcej
Przewoźnicy nie mogą zdecydować się na wybór napędu nowych autobusów. Na najtańsze w użytkowaniu diesle nie ma unijnych i rządowych dopłat, zaś od elektryków i wodorowych modeli odstrasza wysoka cena energii.
Do tego grona dołączy spółka Toshiba Energy Systems and Solutions Corp, której ogniwa wykorzysta warszawska spółka Impact Clean Power Technology do stworzenia kompletnego rozwiązania systemu wodorowego ogniwa paliwowego wraz z systemem bateryjnym i BMS-em dla pojazdów transportu drogowego i szynowego. Impact przeprowadzi również komplet testów i homologacji gotowego systemu do wykorzystania w autobusach.
Za logistykę i sprzedaż wodorowego zespołu napędowego odpowiada Itochu Plantech. Trzy wymienione podmioty podpisały w 2021 roku porozumienie o współpracy i zmierzają dostarczać na rynek europejski, afrykański i bliskowschodni systemy wodorowych ogniw paliwowych dla autobusów, ciężarówek, pociągów, tramwajów i statków.
Na podstawie ustaleń z zeszłego roku, strony zainicjowały uruchomienie projektu opracowania systemy wodorowych ogniw paliwowych z wykorzystaniem ogniw z membraną PEM firmy Toshiba ESS. Charakteryzują się one dwukrotnie dłuższą żywotnością niż dotychczasowe standardy rynkowe oraz przygotowane są do pracy z niższymi klasami jakości wodoru wyjątkową trwałością i stabilnością.