Wodorowe lobby przekonuje, że Polska wchodzi w erę napędów wodorowych. Grupa Polsat Plus chwali się, że jej samochody osobowe z napędem wodorowym (ma ich ponad 150) przejechały już milion kilometrów. Na dodatek grupa rozpoczęła w Świdniku produkcję wodorowych autobusów marki Nesobus. Już jeżdżą w Rybniku, a kolejne zamówiły Chełm i Gdańsk.
Wodorowe autobusy są oferowane także przez innych polskich producentów: Autosan, Arthur Bus, Pilea i Solaris. Udziały tego ostatniego w europejskim rynku autobusów wodorowych w 2023 roku wyniosły 44,5 proc. W sumie 180 autobusów wodorowych marki Solaris obsługuje ruch w 24 miastach w dziesięciu państwach Europy. Na lata 2024-2026 portfel zamówień firmy na autobusy wodorowe przekracza 500 pojazdów.
Czytaj więcej
Podpoznański producent przygotowuje aż trzy nowe generacje autobusów, które ukażą się w najbliższych latach. Już gotowe są nowe napędy elektryczne.
Tylko w ostatnich miesiącach nowe zamówienia spłynęły m.in. z Barcelony, Hamburga, Frankfurtu, Kolonii, Duisburga, Mantui czy Gross Gerau. W Poznaniu jeżdżą już pierwsze wodorowce z 25 zakupionych. Łączna liczba dostarczonych i zamówionych wodorowych Solarisów przekroczyła już 700 sztuk.
Nieznany wodór
Zgodnie ze stanowiskiem Rady i Parlamentu Europejskiego, do 2030 roku wszystkie nowe autobusy w UE będą już wyłącznie bezemisyjne. Pytanie jest czy będą to napędy wodorowe czy bateryjne.