Pandemia zmusiła do cięć wynagrodzeń w firmach zajmujących się robotyzacją procesów logistycznych. Jednak robotyka ma przyszłość. – Branża logistyczna jest dość mocno skoncentrowana w okolicach dużych ośrodków miejskich, gdzie funkcjonuje wiele centrów logistyczno-dystrybucyjnych, w których podaż pracowników była zawsze bardzo niska i niewiele się zmieniła na przestrzeni ostatnich miesięcy – zauważa dyrektor ds. Logistyki Kontraktowej Fresh Logistics Polska, Grupa Raben Jarosław Gulowaty.
Wskazuje też na demografię i malejące koszty urządzeń. – Pandemia pokazała, że cyfryzacja, praca zdalna na masową skalę i oparcie się w większym stopniu o nowe technologie może być efektywne, a niejednokrotnie może być jedynym wyjściem – podkreśla Gulowaty.
Biurowe roboty
W 2019 roku Deloitte wskazywał, że liczba firm, które w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy postawiły mocniej na automatyzację, wzrosła aż dwukrotnie. Deloitte oszacował, że w najbliższych trzech latach automatyzacja zwiększy wydajność pracowników o 27%.
Czytaj więcej w: Za 3 lata ruszą w Polsce masowe usługi transportu dronami
Operations Development Manager, CEE Supply Chain Pepco Malgorzata Dzięgielewska-Streubel przyznaje, że podczas pandemii niektóre firmy przyspieszyły swoje projekty (szczególnie związane z digitalizacją i pracą on line) inne zaniechały, aby zająć się prowadzeniem bieżącej działalności. – Wydaje się jednak, że większość przedsiębiorców wróci do projektów automatyzacji, aby w przyszłości maksymalnie uniezależnić swoją działalność od człowieka – uważa Dzięgielewska-Streubel.