Reklama

Myto zastąpi podatek od paliw

Elektryfikacja transportu zmusi do zmiany przepisów podatkowych i radykalnego podniesienia opłat drogowych.

Publikacja: 12.11.2025 12:19

Myto zastąpi podatek od paliw

GDDKiA zima eska 2021

Foto: GDDKiA

Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że od 1 grudnia stawki e-Toll wzrosną średnio o 42%, a sieć płatnych dróg wydłuży się o 645 km. Wpływy z tego tytułu sięgną w 2026 roku dodatkowych 2,7 mld zł.  

To nie koniec podwyżek, bo wprowadzenie w 2028 roku opłaty ETS 2 podniesie ceny oleju napędowego o 0,65-1,70 zł na litrze (w zależności od ceny tony CO2) do 2030 roku, a po tym okresie podwyżka może sięgnąć 3,4 zł na litrze. 

Czytaj więcej

Związkowcy mówią "nie" automatyzacji terminali morskich

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) oblicza, że w 2024 roku dzięki zakupom detalicznym paliwa wartości 184 mld zł, do państwowej kasy wpłynęło 83 mld zł (VAT, akcyza, opłata paliwowa i opłata emisyjna, tyle samo co przed rokiem). Dochody podatkowe z paliw stanowiły 13,3% przychodów budżetu państwa w 2024 roku. 

Znikają podatki z paliw

Raport International Transport Forum (ITF, organizacja zastąpiła Konferencję Ministrów Transportu) sygnalizuje, że elektryfikacja transportu doprowadzi do utraty wpływów z podatku paliwowego. W Wielkiej Brytanii nominalna wartość wpływów z akcyzy paliwowej spadła o 9,5%, z 27,26 mld funtów do 24,67 mld funtów między 2010/11 a 2024/25 rokiem. Po uwzględnieniu inflacji, odpowiada to spadkowi o ponad 37%. Akcyza paliwowa stanowiła zaledwie 0,9% całkowitych dochodów rządowych w latach 2024/25, o blisko połowę mniej niż w okresie 2010/11. 

Reklama
Reklama

W Stanach Zjednoczonych dochody z akcyzy na benzynę nieznacznie wzrosły między 2010 a 2023 rokiem, z 25,1 mld dol. do 26,8 mld dol. Biorąc jednak pod uwagę, że inflacja produktu krajowego brutto (PKB) wzrosła w tym okresie o 36,5%, wartość z 2023 roku oznacza realny spadek o 22% w porównaniu z 2010 rokiem. Akcyza na olej napędowy zmalała w tym samym okresie o około połowę (11%). 

Czytaj więcej

Port w Świnoujściu musi szybko znaleźć dzierżawcę terminala kontenerowego

Dane z Unii Europejskiej są bardziej zróżnicowane – w niektórych krajach obserwuje się znaczny wzrost dochodów, a w innych trend spadkowy lub stagnacyjny. Jednak długoterminowa sytuacja w Unii Europejskiej jest podobna do opisanej powyżej: podatki paliwowe mają znacznie mniejszy udział w całkowitych dochodach rządowych niż w przeszłości. 

Coraz więcej ciężarówek

Politycy spodziewają się, że do 2050 roku dojedzie niemal całkowitego zaniku dochodów z podatków paliwowych, a znaczne spadki nastąpią w następnej dekadzie.

W Wielkiej Brytanii, aby zrównoważyć tę stratę, konieczne byłoby 4-procentowe podniesienie stawki podatku od wartości dodanej. Politycy obawiają się, że taki ruch wywoła niezadworowanie społeczne i uważają, że bezpieczniej jest podnieść myto. 

Chcą także zachować ​​zasadę „użytkownik płaci”, co oznacza, że ​​wszyscy użytkownicy dróg powinni partycypować w kosztach utrzymania infrastruktury drogowej. 

Reklama
Reklama

Raport ITF zaznacza, że skoro nie ma podatku paliwowego dla pojazdów elektrycznych, należy do nich stosować alternatywne opłaty. Niektóre państwa przyjęły dodatkowe opłaty za posiadanie (tj. rejestrację), mające na celu zrekompensowanie utraty dochodów z podatku paliwowego. Jednak takie opłaty nie zapewniają proporcjonalności między zużyciem paliwa a kwotą zapłaconego podatku. W związku z tym niektóre rządy stosują opłaty uzależnione od odległości jako alternatywy dla podatków paliwowych.

Czytaj więcej

Autobusy kontra zezwolenia EKMT

Model ITF sugeruje, że w najbliższych 25 latach względny udział pojazdów ciężarowych w uszkodzeniach dróg będzie z czasem wzrastał, a całkowita liczba pojazdów ciężarowych objętych opłatami będzie prawdopodobnie rosła w znacznie szybszym tempie niż w sektorze transportu pasażerskiego. 

Ponadto prawdopodobny dalszy wzrost średniej masy pojazdów ciężarowych jeszcze bardziej zwiększy ich udział w kosztach uszkodzeń dróg. 

Myto w górę

Państwa skoncentrowały wysiłki reformy systemu opłat drogowych na sektorze pojazdów ciężarowych. ITF przypomina, że w Unii Europejskiej kluczowym krokiem była decyzja z 2022 roku o zastąpieniu dla pojazdów ciężarowych winiet czasowych opłatami o wysokości zależnej od pokonanej odległości. Dyrektywa dotyczy sieci drogowej Europy (sieci TEN-T), zaś opłaty są różnicowane w zależności od emisji CO2 pojazdu, aby ma stanowić zachętę do poprawy efektywności środowiskowej. 

Unia Europejska przewiduje, że do 2027 roku opłaty drogowe uzależnione od odległości obejmą 81% drogowego transportu towarowego. Drogi płatne zarządzane przez rządy będą stanowić 53%, a pozostałe 28% będzie obsługiwane na koncesjonowanych drogach płatnych.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Przewoźnicy powrócili do zakupów taboru

Raport ITF przyznaje, że stawki myta pójdą w górę i ten kierunek podejmą rządy w nadchodzących latach. O skali wyzwań niech świadczy porównanie planowanych wpływów z E-Toll w 2026 roku przekraczających 5 mld zł z dochodami z podatków od paliw sięgającymi 83 mld zł. 

Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że od 1 grudnia stawki e-Toll wzrosną średnio o 42%, a sieć płatnych dróg wydłuży się o 645 km. Wpływy z tego tytułu sięgną w 2026 roku dodatkowych 2,7 mld zł.  

To nie koniec podwyżek, bo wprowadzenie w 2028 roku opłaty ETS 2 podniesie ceny oleju napędowego o 0,65-1,70 zł na litrze (w zależności od ceny tony CO2) do 2030 roku, a po tym okresie podwyżka może sięgnąć 3,4 zł na litrze. 

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Krajowe
Autobusy kontra zezwolenia EKMT
Krajowe
Szlaban na Białoruś w górę
Krajowe
Nowe karty dla kierowców
Krajowe
Ograniczony budżet na refinansowanie wymiany tachografów
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Krajowe
Ekościema w logistyce na cenzurowanym
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama