Zanim jednak firmy odebrały nagrody, odbyła się dyskusja na temat wyzwań branży. Jedna z niepokojących inicjatyw Komisji Europejskich jest Pakiet Mobilności. Poseł do Parlamentu Europejskiego Bogusław Liberadzki ocenił, że w kwestii delegowania nie jest tak źle, jak się zapowiadało, ale nadal jest sporo do zrobienia. – Uzyskaliśmy znaczący postęp, to znaczy nie jest tak źle jak się zapowiadało, ale wciąż liczymy na to, że kierowca nie będzie pracownikiem oddelegowanym, po drugie, że będzie większa swoboda jeżeli chodzi o wykorzystanie jazdy powrotnej, no i wreszcie po trzecie, że będą jednolite reguły w stosunku do każdego kierowcy, każdego pojazdu, w każdej części Unii Europejskiej – podkreślił Liberadzki.
Prof. Bogusław Liberadzki (z prawej) i Robert Przybylski, redaktor logistyka.rp.pl / fot. Stefan Mleczek
Na brak rąk do pracy zwrócił uwagę dyrektor zarządzający Panattoni Europe Marek Dobrzycki. Szczególnie chłonny jest sektor e-handlu, który rozwija się w tempie 20-30 proc. rocznie. – Firmy radzą sobie z brakiem pracowników w różnoraki sposób, przede wszystkim inwestując w automatykę – przyznał dyrektor Panattoni.
Debata „Aktualne wyzwania branży logistycznej” fot. Stefan Mleczek
Transport samochodowy cierpi na brak kierowców i za ich kształcenie zabrały się nawet firmy dostarczające tabor. Wieloletni program „Profesjonalni kierowcy” zorganizowały Volvo Trucks i Renault Trucks we współpracy z firmami Continental, Wielton, ERGO Hestia i MJM. – Przedsiębiorcy transportowi bardzo często wspominali o braku kierowców i postanowiliśmy w miarę naszych możliwości pomóc im rozwiązać ten problem – wyjaśnił menedżer ds. produktu i wynajmu Piotr Werner, Volvo Group Trucks. Przez 3 lata w programie wzięło udział osiemset osób, z których połowa pozostała z w zawodzie.