Ostatnia maszyna stanęła w Krakowie, ale jest przy tym jednym z pierwszych urządzeń w sieci, które swoim kształtem „dostosowują” się do otoczenia – mogą nie tylko mieć kształt podłużnej szafy, ale również „L” i „U”.
Czytaj więcej w: E-handel rozkręca też sektor transportu
Tempo rozwoju paczkomatów imponuje. Raptem w czerwcu InPost informował, że ma 7 tys. maszyn. Teraz ta dynamika ma jeszcze przyspieszyć, a to za sprawą projektu paczkomatów tzw. InDoor. Dotychczas szafy paczkowe stawiano na zewnętrz, w nowym przedsięwzięciu firma zamierza zagospodarować przestrzenie wewnątrz budynków. Paczkomaty mają być instalowane więc w biurowcach, blokach, czy galeriach handlowych.
Czytaj więcej w: Ranking TSL 2020
– Sieć Paczkomatów rośnie w ekspresowym tempie, od listopada ub. r. do końca tegorocznych wakacji postawiliśmy w całej Polsce 2 tys. maszyn. Z uwagi na małą dostępność miejsca w największych miastach wprowadziliśmy nowe urządzenia typu „L” i „U”. Taki właśnie paczkomat trafił do Krakowa – mówi Rafał Brzoska.