Reklama

Porty zapchane, towar będzie spóźniony

Szczyt świąteczny dobił porty morskie Morza Północnego, które ledwo uporządkowały dostawy po przekierowaniu statków wokół Afryki.

Publikacja: 25.11.2024 19:51

Porty zapchane, towar będzie spóźniony

Foto: Hamburg Hafen Containerterminal Tollerort

Klienci Metrans otrzymali list z informacją o znacznym opóźnieniu w pracy terminalu Burchardkai w Hamburgu. Kolejowy operator portu Hamburg ostrzega, że poślizg w operacjach w CTB narastał od początku ubiegłego tygodnia i według najnowszych raportów osiągnął 25 listopada 60 godzin. „To ograniczenie niestety zakłóca ruch pociągów Metrans i może mieć również wpływ na inne nasze usługi pomiędzy zapleczem a całym portem w Hamburgu. Bardzo nam przykro, ale te komplikacje są od nas niezależne” zastrzega zespół Metrans. 

Na święta będzie rzeźnia

Spedytorzy przyznają, że kongestia w portach jest ogromna i wynika z problemów operacyjnych. - Kto nie zgłasza ładunków z dużym wyprzedzeniem ten przegrywa. A konfiguracja kalendarze w tym roku w okresie świąt – pokazuje, że po nowym roku będzie rzeźnia! Święta się tak układają, że transport do Polski będzie praktycznie wyłączony 10 dni, bo gdy samochód zdąży dojechać w dniach wolnych, to nie zdążymy wrócić przed kolejnymi świętami – przewiduje Paweł Starosta z Forta Logistics.

Czytaj więcej

Elektryki zmuszą do wydania miliardów na drogi

Także Sea Freight Country Manager Raben Sea & Air SE Dawid Graczyk przyznaje, że w portach panuje tłok i firma zgłasza dokumenty do odprawy dużo szybciej i zamawia auta z dużym wyprzedzeniem. 

Przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński uważa, że kongestia jest obecnie przejściową przypadłością zakłóceń rynku frachtowego, który nie może powrócić do normy po pandemii i pogłębiających się skutkach wojen na Ukrainie i Bliskim Wschodzie. – Do poprawy sytuacji, przede wszystkim punktualności zawinięć, będziemy musieli poczekać do zakończenia konfliktów zbrojnych przy założeniu niepojawienia się nowych negatywnych czynników, jak np. wojny handlowej USA-Chiny lub USA-UE. Po zeszłorocznych jesiennych zawirowaniach w Baltic Hub w Gdańsku, sytuacja w naszych portach uległa względnej normalizacji, gorzej w sąsiedzkim Hamburgu targanym, co rusz akcjami strajkowymi – porównuje Tarczyński. 

Reklama
Reklama

Firma doradcza Drewry obliczyła, że do końca roku statki armatorów nie zawiną do 70 portów, a można spodziewać się, że odwołania zawinięć do portów będzie nawet więcej. Firma podała w komunikacie, że „W najbliższych pięciu tygodniach przewidujemy spadek niezawodności rozkładów rejsów, przy czym oczekuje się, że około 10% statków spóźni się z zaplanowanymi zwinięciami”.

Analitycy Drewery spodziewają się, że „Aby utrzymać wyższe stawki, przewoźnicy prawdopodobnie wprowadzą dodatkowe odwołania, a właściciele ładunków działający w tej branży powinni aktywnie przygotowywać się na potencjalne zakłócenia”. 

Ceny trzymają się mocno

Wskaźnik uśrednionych cen Drewry WCI spadł na koniec 47 tygodnia o 1% do 3413 dolarów za FEU (czterdziestostopowy kontener), czyli o 67% poniżej poprzedniego szczytu pandemii wynoszącego 10 377 dolarów we wrześniu 2021 r., ale jest o 140% większy niż średnia 1420 dolarów w 2019 r. (przed pandemią).

Czytaj więcej

Maszyniści domagają się większego bezpieczeństwa na kolei

Stawki frachtu z Szanghaju do Rotterdamu, Nowego Jorku do Rotterdamu i Rotterdamu do Nowego Jorku wzrosły o 1% do 4071 dolarów, 793 dolarów i 2672 dolarów za FEU. Stawki z Szanghaju do Los Angeles spadły o 5%, czyli 212 dolarów do 4488 dolarów za FEU, podczas gdy stawki z Rotterdamu do Szanghaju spadły o 1%, czyli 4 dolarów do 517 dolarów za FEU.

Badanie przeprowadzone wśród ponad 2 tys. klientów Maersk w całym regionie europejskim potwierdziło, że ponad 76% firm doświadczyło w ostatnich 12 miesiącach zakłócenia w łańcuchu dostaw, które wywołały efekt domina i spowodowały opóźnienia w ich działalności. Jedna piąta (22%) firm odnotowała ponad 20 zakłóceń w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a 1 na 3 firmy miała później trudności z zapewnieniem niezbędnych materiałów do produkcji. 58% właścicieli ładunków stwierdziło, że zakłócenia w ich łańcuchach dostaw spowodowały znacznie większe koszty, niż przewidywano. 

Reklama
Reklama

Innym interesującym odkryciem jest to, że ponad 1 na 2 (53%) firmy rozważa nowe lokalizacje zaopatrzenia w następstwie zakłóceń, a 1 na 3 (33%) z nich wybrałaby lokalizację w pobliżu wybrzeży Europy lub w jej obrębie. Najbardziej znaczącym miejscem pozyskiwania surowców branym pod uwagę jest Turcja (11% respondentów), a następnie Egipt (7%), Polska (6%), Maroko (3%) i Rumunia (2%).

Klienci Metrans otrzymali list z informacją o znacznym opóźnieniu w pracy terminalu Burchardkai w Hamburgu. Kolejowy operator portu Hamburg ostrzega, że poślizg w operacjach w CTB narastał od początku ubiegłego tygodnia i według najnowszych raportów osiągnął 25 listopada 60 godzin. „To ograniczenie niestety zakłóca ruch pociągów Metrans i może mieć również wpływ na inne nasze usługi pomiędzy zapleczem a całym portem w Hamburgu. Bardzo nam przykro, ale te komplikacje są od nas niezależne” zastrzega zespół Metrans. 

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Morski
Marne perspektywy dla przewoźników ładunków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Morski
Zmaleją zarobki armatorów
Morski
Większe przeładunki, ale niskie ceny frachtów morskich
Morski
Krok bliżej do terminala kontenerowego w Świnoujściu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Morski
Terminal kontenerowy w Świnoujściu powstanie, czy się to komuś podoba czy nie
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama